Lewandowski mówi wprost: "Nie chcę". Kilka słów prawdy po meczu z Portugalią

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Aleksandra Szmigiel


Reprezentacja Polski była zdecydowanie słabsza i zasłużenie przegrała na PGE Narodowym z Portugalią 1:3. Gol Piotra Zielińskiego był jedynie otarciem łez wobec słabiutkiej postawy polskiej defensywy, która zdecydowanie za mało utrudniała Portugalczykom akcje. Bezbarwny występ zanotował także odcięty od podań Robert Lewandowski. Kapitan naszej kadry po meczu przemówił na temat dyspozycji Polaków. - Widać u nas ten hamulec ręczny. Jest dużo do poprawy - stwierdził w rozmowie z TVP Sport.
Mieliśmy cichą nadzieję na tzw. "mecz założycielski" kadry Michała Probierza i poważne postawienie się, a może choćby wygraną z Portugalią. Zamiast tego było spotkanie gołych czterech liter z batem. Portugalczycy, dopóki musieli, cisnęli nas okrutnie. W pierwszej połowie banalnie łatwo dochodzili do sytuacji strzeleckich, a dwie z nich zamienili na gole.


REKLAMA


Zobacz wideo Klasa Ronaldo. Brawami powitał kibiców na PGE Narodowym


Portugalia choćby na pół gwizdka lepsza niż my na cały
Po przerwie nasi rywale ewidentnie przestawili się na tryb energooszczędny, skupiając uwagę na kontroli wydarzeń. Inna sprawa, iż zespół Michała Probierze niespecjalnie wiele robił, by się spod ów kontroli uwolnić. Dopiero w 78. minucie przyspieszyliśmy grę i udało nam się zaskoczyć rywali za sprawą dobrego uderzenia Piotra Zielińskiego. Jednak choćby tę małą uncję nadziei wylaliśmy sami. Dosłownie, bo Jan Bednarek pokonał własnego bramkarza.


Lewandowski ocenił występ Polaków.
Kiepski występ zaliczył Robert Lewandowski. Nasz kapitan wrócił może do wielkiej formy w Barcelonie, ale tutaj nie ma Lamine'a Yamala czy Raphinhi i to było dziś bardzo widoczne. Starał się, walczył. Jednak brakowało podań. Po meczu Lewandowski zabrał głos na temat polskiego występu na PGE Narodowym.
- To był jeden z cięższych meczów. Staraliśmy się stwarzać sytuacje, ale były też momenty, gdzie byliśmy za bardzo cofnięci. Czasami brakowało odpowiedniego doskoku do rywala - stwierdził przed kamerą TVP Sport.
Lewandowski wskazał, co reprezentacja Polski musi poprawić w swojej grze, żeby walczyć o dobry rezultat z drużynami takimi jak Portugalia. - Na pewno gra w pressingu, tu mamy jeszcze duże pole do poprawy. To samo tyczy się postawy w ofensywie, brakuje nam odpowiedniej liczby zawodników z przodu. Przez to nie mamy później opcji pod bramką rywala. Widać u nas ten hamulec ręczny. Jest dużo do poprawy - zaznaczył.


- Życzyłbym sobie, żebym dostawał więcej piłek w polu karnym przeciwnika. Nie chcę schodzić po futbolówkę do linii obrony, żeby jej dotknąć, żeby ją mieć gdzieś pod grą, bo to też nie o to chodzi. Z jednej strony muszę być cierpliwy, ale to nie tylko dzisiaj tych podań do mnie w pole karne brakowało. To jest coś, co na pewno musimy poprawić - akcentował.


Po trzech kolejkach Polacy zajmują trzecie miejsce w grupie nr 1 z dorobkiem trzech punktów. Prowadzi Portugalia (9 pkt) przed Chorwacją (6 pkt). To właśnie z Chorwatami nasza kadra zagra we wtorek 15 października o 20:45 także na Narodowym.
Idź do oryginalnego materiału