Saudi Pro League co roku kusi i ściąga nie tylko piłkarzy, którzy najlepsze lata mają już za sobą, ale również zawodników w sile wieku. Jednym z nich okazał się właśnie Marcin Bułka. 26-latek był na celowniku m.in. Sunderlandu, a mimo tego zdecydował się na transfer do Neom SC. A więc drużyny, która ma potężne możliwości finansowe, ale, porównując ją do Al-Nassr czy Al-Hilal, niewielki potencjał sportowy.
REKLAMA
Zobacz wideo Kobiety chcą zarabiać tyle samo co mężczyźni? Moura Pietrzak: Potrzebujemy dobrego wynagrodzenia, by móc po prostu grać
Lewandowski jasno o Bułce oraz lidze arabskiej
W Neom SC polski bramkarz otrzymał oczywiście kosmiczny kontrakt. Na jego bazie będzie zarabiał 10 milionów euro za sezon, czyli ponad 42 miliony złotych. Media spekulują, iż w przyszłości do Bułki w Arabii dołączy kolejny reprezentant Polski. Nie jest bowiem tajemnicą, iż Lewandowski również wzbudza zainteresowanie klubów z Bliskiego Wschodu.
Podczas piątkowej konferencji prasowej najlepszy strzelec w historii reprezentacji Polski otrzymał pytanie o oferty, jakie otrzymał z Arabii, a także osobę Marcina Bułki. Co odpowiedział zawodnik FC Barcelony?
- Przede wszystkim nie można porównywać jednego zawodnika do drugiego. I tak samo mojej osoby do Marcina Bułki. jeżeli rozmawiamy o lidze arabskiej - to nie jest to słaba liga. Widzieliśmy to na Klubowych Mistrzostwach Świata. To liga, która się rozwija. I ja nie oceniam nigdy piłkarza, który zdecydował się w niej grać. Z Marcinem rozmawiałem na ten temat - zdradził Lewy.
ZOBACZ TEŻ: Lewandowski wysiadł z czarnego mercedesa i się zaczęło. Tak przywitali go Polacy
- To też inna pozycja na boisku - kontynuował utytułowany napastnik. - Trening bramkarzy inaczej wygląda. Inaczej można też ich oceniać, przez to gdzie grają, jak grają. Ale koniec końców (Marcin) podjął taką decyzję. I on uważa, iż słuszną. Więc czemu nie? Trener potem decyduje, kogo powołuje. Natomiast jeżeli chodzi o ligę, to uważam, iż nie jest ona słaba. Widzimy, jak się zmienia, w którym kierunku idzie. A co do moich propozycji: to nie można porównywać jednego piłkarza do drugiego. Każdy jest w innej sytuacji i inaczej podchodzi do danej oferty. Ale też ma inną sytuację życiową. I ona wpływa na to, do którego klubu i kraju pójdzie - podsumował 37-latek.
W najbliższym reprezentacja Polski rozegra dwa najważniejsze spotkania w ramach eliminacji do mistrzostw świata. 4 września piłkarze Jana Urbana zmierzą się z Holandią, a 7 września z Finlandią.