Legia dużo ryzykowała zatrudniając Feio. Nie dość, iż to trener niedoświadczony na najwyższym poziomie rozgrywkowym to w dodatku regularnie przyciąga do siebie kontrowersje. Ta mieszanka połączona z przeciętnymi wynikami - Legia traci aż 10 punktów do pierwszego Lecha Poznań - oraz nieprzekonującą grą, sprawiła, iż ostatnio coraz częściej mówiło się o zwolnieniu szkoleniowca.
REKLAMA
Zobacz wideo Świątek bez trenera! Pożegnała się z Wiktorowskim
Mecz z Betisem nie przekonał Mioduskiego? Legia szuka następcy Feio
W czwartek Legia niespodziewanie wygrała z Betisem. W tym meczu niemal wszystko poszło po myśli drużyny z Warszawy. Podopieczni Goncalo Feio może nie zdominowali rywala, ale od początku było widać, iż mają konkretny plan na ten mecz. Mogłoby się wydawać, iż zwycięstwo z tym rywalem pomoże obecnemu trenerowi Legii. Tymczasem okazuje się, iż szkoleniowiec nie może być pewny zachowania posady.
Dziennikarz Piotr Kamieniecki stwierdził w programie Polskiego Radia RDC, iż sytuacja Portugalczyka wciąż jest bardzo skomplikowana.
- Legia szuka trenera. To nie jest żadna tajemnica. Legia dzwoni, Legia próbuje różnych kierunków, bo tak trzeba na to sobie spojrzeć. Mam bardzo dużo wątpliwości co do Legii. Sam zastanawiam się, co by było najlepsze. Wiem, iż te kierunki są raczej zagraniczne. Nie oszukujmy się. W Polsce znaleźliśmy się w takim momencie, w którym trudno byłoby znaleźć trenera dla Legii. Ten mecz z Jagiellonią będzie kluczowy, nie oszukujmy się. Spotkanie z Betisem jest miłą odmianą. Pokonanie mocnego rywala zawsze buduje, ale będzie niczym jeżeli Legia przegra w Białymstoku z Jagiellonią - powiedział.
Niedzielny mecz Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa będzie hitem 11. kolejki ekstraklasy. Białostoczanie w ostatnim czasie mają dużo powodów do zadowolenia. Nie dość, iż podopieczni Adriana Siemieńca wrócili na zwycięską ścieżkę w lidze, to w czwartek sprawili sensację i w 1. kolejce Ligi Konferencji pokonali na wyjeździe FC Kopenhagę. o ile Legia przegra w Białymstoku, a Lech Poznań wygra z Motorem Lublin to stołeczny klub będzie miał aż 13 punktów straty do lidera - marzenia o mistrzostwie Polski staną się wtedy bardzo odległe.