Legia ogłosiła ws. Pekharta. Takie wieści tuż przed meczą ze Stalą

4 godzin temu
- Całe życie byłem przyzwyczajony do piłki nożnej. Zawsze o tym marzyłem i nie jest łatwo mi to porzucić. W ostatnim sezonie faktycznie grałem trochę mniej - powiedział Tomas Pekhart w wywiadzie opublikowanym na oficjalnej stronie Legii Warszawa. Czech uchylił także rąbka tajemnicy i zdradził, jaki kierunek obierze w najbliższej przyszłości.
Do Legii Pehkart trafiał dwa razy w karierze, a za pierwszym razem w lutym 2020 roku, po pobycie w Las Palmas. 2,5 roku w Warszawie zaowocowało dwoma tytułami mistrza Polski, a sezon 2020/2021 w Ekstraklasie Pekhart zakończył z 22 golami na koncie, dzięki czemu zdobył koronę króla strzelców. Ponownie do Warszawy powrócił w styczniu 2023 roku, po kilku miesiącach pobytu w Gaziantepie. Ten drugi okres pod względem strzelonych bramek nie był już tak udany, ale do dwóch mistrzostw kraju Czech dołożył dwie wygrane w Pucharze Polski oraz jeden Superpuchar.


REKLAMA


Zobacz wideo Gonçalo Feio zostanie w Legii Warszawa! Co dalej? Żelazny: To polski Manchester United


Pekhart zdradził informacje o swojej przyszłości. "Mam plan, aby zostać"
Domowe spotkanie ostatniej kolejki Ekstraklasy ze Stalą Mielec będzie ostatnim, które Pekhart zagra w barwach Legii. W wywiadzie przeprowadzonym dla klubowych mediów przez Mateusza Okraszewskiego przekazał, jakie będą jego następne plany.


- Najpierw pojedziemy na wakacje, a 24 czerwca przeprowadzamy się i wracamy do Czech, do Pragi. Budujemy tam dom. Mam plan, aby zostać właśnie w Pradze. Czy tak będzie – jeszcze nie wiem. Nie podjąłem ostatecznej decyzji, czy szukać klubu, czy kończyć z profesjonalnym graniem. Zobaczymy, jak będę czuł się i fizycznie i psychicznie - stwierdził 36-latek.
Dopytywany, która z opcji aktualnie jest bardziej prawdopodobna, Czech odparł: - Co innego mówić, a co innego zrobić. Całe życie byłem przyzwyczajony do piłki nożnej. Zawsze o tym marzyłem i nie jest łatwo mi to porzucić. W ostatnim sezonie faktycznie grałem trochę mniej. Wiedziałem, iż nie będę grał wszystkiego od deski do deski. Moje pytanie jest takie, czy ja pójdę do jakiegoś klubu, w którym ponownie ożyję i stanę się istotną częścią. Ta część mnie, która dała mi w Legii przepiękną karierę, trochę obumarła. Oczywiście nie mam do nikogo pretensji. o ile pojawi się oferta, to zastanowię się, czy dalej chcę to robić. Taka jest piłka nożna. Niebawem będę miał 36 lat. Tutaj w drużynie mamy zawodników, którzy nie są choćby pełnoletni i mają przed sobą wiele lat wspaniałego grania. Jestem jednak dumny, iż doprowadziłem swoją karierę do takiego momentu i przez tyle lat byłem piłkarzem Legii.


W barwach Legii Pekhart wystąpił 172 razy. Strzelił 62 bramki i zaliczył 8 asyst, ale w obecnym sezonie pełnił rolę rezerwowego napastnika w zespole Goncalo Feio. W 28 spotkaniach zgromadził tylko 847 minut. Nie zdołał też ani razu wpisać się na listę strzelców w Ekstraklasie. Na pocieszenie zostały mu 4 bramki zdobyte w europejskich pucharach, w tym ostatnia w wygranym 2:1 meczu z Chelsea Londyn na Stamford Bridge.
Idź do oryginalnego materiału