3 godzin temu
Po porażce z NK Celje w trzeciej kolejce fazy ligowej Ligi Konferencji Europy, w Legii Warszawa nie brakuje refleksji nad ofensywą drużyny. Jedną z największych gwiazd słoweńskiego zespołu jest Franko Kovačević, o którym coraz głośniej mówi się także w kontekście potencjalnego transferu do Polski.
Warszawski klub przeżywa trudny moment – zespół pozostaje bez stałego trenera, a wyniki w lidze i pucharach nie spełniają oczekiwań. W meczu z Celje „Wojskowi” przegrali 1:2, a różnica jakości w ataku była wyraźnie widoczna. Chorwacki napastnik Kovačević, który napędza ofensywę lidera słoweńskiej ekstraklasy, gola nie strzelił, ale pokazał się z dobrej strony.
26-letni zawodnik przeżywa najlepszy okres w karierze. W bieżącym sezonie zdobył 25 goli w 22 spotkaniach, dokładając do tego dwie asysty. Tak imponujące liczby sprawiły, iż po raz pierwszy otrzymał powołanie do reprezentacji Chorwacji.
Według Jaki Kozmelja z portalu sportklub.n1info.si, Legia Warszawa mogłaby pozwolić sobie na sprowadzenie napastnika.
– Legia może go wykupić, na pewno ją na to stać – powiedział dziennikarz w rozmowie z Weszlo.com.
Kozmelj oszacował również, iż kwota transferu mogłaby wynieść około 4 milionów euro, maksymalnie pięć.
– Gdyby Kovačević grał w lidze chorwackiej, jego wartość byłaby dwukrotnie wyższa. W ostatnich tygodniach udzielał wielu wywiadów, bo został powołany do kadry. Często powtarzał, iż tak wysoką formę zawdzięcza trenerowi Albertowi Rierze, który przestawił go z pozycji skrzydłowego na środkowego napastnika – dodał.
Występujący w przeszłości m.in. w Hoffenheim II i Cincinnati FC piłkarz jest w tej chwili jednym z najskuteczniejszych zawodników w Europie. Dla Legii, w której zawodzą napastnicy tacy jak Mileta Rajović, nazwisko Kovačevicia może stać się interesującą opcją na zimowe okno transferowe.
