Kacper Tobiasz przez lata był typowany jako kolejny bardzo dobry golkiper, wypuszczony w świat przez Legię Warszawa. Jego kariera w niej toczyła się jednak różnie. Nieraz tracił miejsce w składzie, ale niezależnie od tego, kim w stolicy próbowano go zastąpić (m.in. Dominikiem Hładunem, Gabrielem Kobylakiem i Vladanem Kovaceviciem), on prędzej czy później wracał do wyjściowego składu, jako najpewniejsza (nie zawsze pewna) opcja.
REKLAMA
Zobacz wideo "Jestem trochę zawiedziona". Natalia Bukowiecka piąta na Stadionie Śląskim
Turcy byli na zakupach w Ekstraklasie. Chyba im się spodobało
Ten sezon zaczął w pierwszym składzie, broniąc we wszystkich dotychczasowych meczach Legii we wszystkich rozgrywkach. Nie jest jednak pewne, iż w niej zostanie. Wedle medialnych doniesień warszawianie planują sporo zmian w kadrze w końcówce okienka transferowego. Niewykluczone, iż obejmą one Tobiasza, który ma tylko rok do końca kontraktu i to ostatnia okazja, by na nim zarobić. Jak twierdzi portal Goal.pl, jest choćby chętny. Dobrze znany w Polsce chętny.
Kacper Tobiasz opuści Legię? Grałby z niedawną gwiazdą wroga
Mowa o tureckim Samsunsporze. To właśnie ten klub wykupił niedawno Afonso Sousę z Lecha Poznań. Ich szeregi dość niespodziewanie zasilił też polski bramkarz Albert Posiadała, wypożyczony z norweskiego Molde. Teraz jego rywalem do walki o miejsce w składzie może zostać Tobiasz. Prezes tureckiego klubu w wywiadzie właśnie dla Goal.pl mówił, iż mają w planach sprowadzenie polskiego bramkarza. I nie chodziło o wspomnianego Posiadałę, bo mowa była o polskim golkiperze grającym w Polsce, nie w Norwegii.
Tym kimś ma być właśnie Kacper Tobiasz. Czy faktycznie nim będzie, tego jeszcze nie wiemy. Spore znaczenie może mieć los Legii w IV rundzie eliminacji Ligi Konferencji. Warszawianie zmierzą się w niej ze szkockim Hibernian. Pierwszy mecz już dziś (czwartek, 21 sierpnia) o 21:00 w Szkocji.