Legendarny polski kolos straszy pustkami. Najbrutalniejszy zjazd ostatnich lat!

2 dni temu
Zdjęcie: Fot. Grzegorz Misiak / Agencja Wyborcza.pl


Od ośmiu sezonów Włókniarz Częstochowa nieprzerwanie rywalizuje na torach PGE Ekstraligi i jest jedną z najsilniejszych drużyn w całej stawce. Sezon 2024 rozpoczął jednak kiepsko, co przełożyło się również na obecność kibiców na stadionie. Frekwencja na KRONO-PLAST Arenie, czyli jednym z największych stadionów w lidze, nie powala i jest najgorsza od awansu Włókniarza do elity.Włókniarz Częstochowa cztery razy wygrywał mistrzostwo Polski i należy do najbardziej zasłużonych klubów żużlowych w kraju. W 2015 roku zespół nie startował jednak w rozgrywkach ligowych, a rok później powrócił do I ligi. Już w kolejnym sezonie po zajęciu wakującego miejsca w elicie wrócił również do ekstraligi i od 2017 roku ściga się w niej nieprzerwanie do dziś. Kibiców na stadionie nie było jednak tak mało, jak w tym sezonie.
REKLAMA


Zobacz wideo


Swoboda mistrzynią Polski! "Bardzo ładne medale"


Kolosalny obiekt i mniej niż połowa kibiców. Problem Włókniarza CzęstochowaWłókniarz od momentu powrotu do ekstraligi generuje spore zainteresowanie, bo należy do najlepszych zespołów w lidze. Świadczyć mogą o tym dwa brązowe medale DMP w sezonach 2019 i 2022, a także czwarte lokaty w sezonach 2018 i 2023. "Lwy" w obecnych rozgrywkach radzą sobie jednak w kratkę. Na początku sezonu Włókniarz przegrał starcie z Unią Leszno (43:47), remisował ze Spartą Wrocław, uległ Stali Gorzów (42:48) i Motorowi Lublin (51:39), przez co znalazł się na dnie ekstraligowej tabeli. Oczywiście poza porażką z Lesznem reszta wyników była raczej uzasadniona, ale słaba forma liderów nie napawała optymizmem. Później częstochowianie odbili się i wygrali cztery z pięciu kolejnych meczów, więc aktualnie są czwarci w tabeli. Zdaje się jednak, iż żużel w mieście nieco przejadł się kibicom lub ci nie wierzą, iż obecną drużynę stać na sukcesy. Dobitnie pokazuje to frekwencja na KRONO-PLAST Arenie, która pomieścić może aż 16,5 tysiąca osób. Do tej liczby jest bardzo daleko, bo łączna frekwencja na meczach Włókniarza nie przekracza choćby 50 procent pojemności obiektu. Stadion zapełniony jest średnio w 47,71 proc., o czym informuje oficjalna strona ekstraligi. Średnia frekwencja to 7800 osób. Frekwencja na domowych meczach Włókniarza Częstochowa w okresie 2024:Włókniarz Częstochowa - Motor Lublin - 10 000 widzów, 61,16 proc. zapełnienia stadionuWłókniarz Częstochowa - Sparta Wrocław - 9000 widzów, 55,05 proc. Włókniarz Częstochowa - Apator Toruń - 7000 widzów, 42,81 proc.Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz - 6500 widzów, 39,76 proc.Włókniarz Częstochowa - Unia Leszno - 6500 widzów, 39,76 proc.Od lat nie było tak źle. Włókniarz Częstochowa z najniższą frekwencją od awansu do ekstraligiO zapełnienie stadionu w Częstochowie jest niezwykle trudno, ponieważ kolosalny obiekt może ugościć aż 16,5 tysiąca osób. W 1974 roku na ten sam, ale kompletnie inny obiekt podczas meczu z Falubazem Zielona Góra weszło aż 35 tysięcy osób. To oczywiście wynik niedościgniony i rekordowy w skali miasta i obiektu.


Frekwencje z poprzednich lat pokazują jednak, iż obecny sezon pod tym względem to absolutna katastrofa. Od 2017 roku, a więc ponownego awansu Włókniarza do ekstraligi, tak źle jeszcze nie było. Po ponownym wejściu do elity na stadionie pojawiało się średnio 9657 widzów. W 2018 i 2019 roku Włókniarz mógł pochwalić się najlepszą frekwencją w całej lidze - ich mecze oglądało kolejno 13 tys. oraz 13 833 osoby. Po pandemicznych sezonach 2020 i 2021 również było nieźle. W 2022 roku na mecze w Częstochowie przychodziło średnio 10 520 osób, w tym 16 tysięcy osób na mecz ze Stalą Gorzów, co było rekordem sezonu w ekstralidze. Z kolei w 2023 roku Arena Częstochowa gościła średnio 10 150 osób. Frekwencja na domowych meczach Włókniarza Częstochowa od ponownego awansu do ekstraligi:2017 - śr. 9657 widzów2018 - śr. 13 0000 widzów2019 - śr. 13 833 widzów2020 - sezon pandemiczny2021 - sezon pandemiczny2022 - śr. 10 520 widzów2023 - śr. 10 150 widzów2024 - śr. 7800 widzów (po pięciu meczach)Włókniarz w okresie 2024 wciąż ma szansę powalczyć o medal PGE Ekstraligi i na ten moment ma niemal pewne miejsce w play-offach. W kolejny meczu częstochowianie powalczą o wygraną i ewentualny bonus ze Stalą Gorzów. Spotkanie zaplanowano na 5 lipca o 18:00.
Idź do oryginalnego materiału