Ledwo Świątek zeszła z kortu, a tu takie wieści. Historyczny sukces Polki
Zdjęcie: Iga Świątek
Z pewnością nie tak Iga Świątek wyobrażała sobie środowy pojedynek z Soraną Cirsteą w 1/8 finału turnieju rangi WTA 1000 w Cincinnati. Emocji na korcie nie brakowało, głównie za sprawą rywalki Polki, która w trakcie pierwszego seta wdała się w gorącą dyskusję z panią arbiter - Julią Ignaczenko. Zadania obu paniom nie ułatwiały także warunki pogodowe. Ostatecznie jednak to właśnie Iga wyszła zwycięsko z pojedynku, a przy okazji po raz kolejny zapisała się w historii tenisa.