Lech Poznań w ostatni weekend zabawił się przy Bułgarskiej z Puszczą Niepołomice, rozbijając "Żubry" aż 8:1. "Kolejorz" wciąż depcze po piętach prowadzącemu w tabeli Rakowowi Częstochowa, który ma o dwa punkty więcej w wyścigu po mistrzostwo Polski. W najbliższy weekend oba zespoły czekają niezwykle wymagające sprawdziany. Raków podejmie ustępującego mistrza Jagiellonię Białystok, a Lech zmierzy się na wyjeździe z Legią Warszawa.
REKLAMA
Zobacz wideo Grzegorz Krychowiak szczerze o alkoholu: To aż wstyd trochę jako Polak
Wielki ból głowy Nielsa Frederiksena. Aż pięciu podstawowych piłkarzy Lecha Poznań może nie zagrać z Legią Warszawa
We wtorek klub z Poznania opublikował raport zdrowotny, który zmroził wielu sympatyków "Kolejorza". Jak się okazuje aż pięciu regularnie grających piłkarzy Nielsa Frederiksena walczy z kontuzjami, które mogą ich wykluczyć z rywalizacji przy Łazienkowskiej.
Z drugiej strony do pełni zdrowia wrócił Alex Douglas, a i na strachu skończyło się w przypadku Daniela Hakansa, który z drobnym urazem schodził z boiska w sobotnim meczu z Puszczą. jeżeli chodzi o kontuzjowanych, to do nieobecnych w sobotę Patrika Walemarka, Radosława Murawskiego i Bartosza Salamona dołączyli Ali Gholizadeh i Filip Jagiełło.
"W weekend w kadrze meczowej zabrakło Patrika Walemarka, Radosława Murawskiego oraz Bartosza Salamona. To trio od dłuższego czasu uskarża się na urazy i decyzja o ewentualnym występie podejmowana jest ze spotkania na spotkanie. Wszystko będzie zależeć od samopoczucia tych zawodników, którzy na co dzień ciężko pracują z fizjoterapeutami nad powrotem do stuprocentowej sprawności" - napisano w oficjalnym komunikacie, a to nie był koniec złych wiadomości.
"Po sobotnim spotkaniu do tego grona dołączyli również Filip Jagiełło oraz Ali Gholizadeh. Kolejne dni wskażą, którzy z tych graczy będą do dyspozycji sztabu szkoleniowego" - dodano.
Kontuzje Murawskiego i Jagiełły oznaczają, iż w środku pola pozostał Frederiksenowi jedynie Antoni Kozubal, z kolei wypadnięcie Gholizadeha pozbawia go alternatywy na skrzydle, gdzie może zabraknąć także Walemarka, oraz na pozycji ofensywnego pomocnika.
jeżeli żaden z pięciu kontuzjowanych nie dojdzie do siebie na mecz w Warszawie, na pięć pozycji w środku pola i na skrzydłach Lech Poznań będzie miał tylko trzech zawodników (Sousa, Kozubal, Hakans), którzy w tej rundzie regularnie pojawiali się na boisku.
Dlatego też wszyscy w Poznaniu będą chuchać i dmuchać, aby przynajmniej dwóch zawodników z czwórki Murawski - Jagiełło - Walemark - Gholizadeh było w stanie zagrać przy Łazienkowskiej od pierwszej minuty, bo w innym razie Niels Frederiksen będzie musiał szukać opcji wśród poznańskiej młodzieży lub odkopać głębokich rezerwowych, jak Bryan Fiabema czy Dino Hotić.
Mecz 32. kolejki PKO Ekstraklasy Legia Warszawa - Lech Poznań odbędzie się w niedzielę 11 maja o godzinie 17:30. Relacja na żywo na Sport.pl.