Lech Poznań zakończył poprzedni sezon Ekstraklasy na czwartym miejscu, co wiązało się z brakiem udziału w eliminacjach europejskich pucharów. Od początku lipca nowym trenerem Lecha jest Duńczyk Niels Frederiksen. W ostatnich miesiącach, gdy drużyną zarządzał jeszcze Mariusz Rumak, trener mógł bliżej przyjrzeć się drużynie, dokonać odpowiednich analiz i wskazać konkretne cele po rozpoczęciu pracy. - Moje zadania? Po pierwsze, osiąganie dobrych wyników. Jestem tutaj, aby wygrywać trofea, aby walczyć o mistrzostwo. To moje pierwsze, moje najważniejsze zadanie - mówił Frederiksen po podpisaniu umowy.
REKLAMA
Zobacz wideo Zabawa przed meczem Niemcy - Hiszpania! Dwóch Hiszpanów skradło show
Czytaj także:
Włosi reagują na hitowy transfer Zielińskiego. Takich słów nikt się nie spodziewał
Na razie Lech nie dokonał żadnego transferu przychodzącego. Klub nie przedłużył kontraktów z Barrym Douglasem i Arturem Sobiechem. Istnieje spore prawdopodobieństwo, iż z Lecha może odejść Kristoffer Velde czy Filip Marchwiński. Teraz pojawiają się nowe wieści ws. potencjalnego wzmocnienia Lecha w letnim oknie.
Reprezentant Haiti w Ekstraklasie? Lech Poznań interesuje się skrzydłowym
O tym szerzej pisze duński portal tipsbladet.dk. Na liście życzeń Lecha znalazł się Louicius Don Deedson z Odense. Skrzydłowy ma jeszcze dwuletni kontrakt z obecnym pracodawcą, ale chciałby zmienić otoczenie. Ostatnio Don Deedson odrzucił możliwość transferu do jednego z klubów z ligi ukraińskiej, a poza Lechem o Haitańczyka walczy Aarhus. Na razie nie są jednak znane kwoty potencjalnego transferu z udziałem tego zawodnika.
Don Deedson trafił do Odense latem br. bez kwoty odstępnego z duńskiego Hobro IK. Wcześniej grał w Stanach Zjednoczonych, m.in. w Kalonji SA czy Atlancie United. Do tej pory skrzydłowy zagrał dziesięć meczów dla kadry Haiti, w których strzelił trzy gole i zanotował dwie asysty. W poprzednim sezonie strzelił dziewięć goli i zaliczył jedną asystę w 29 meczach, licząc wszystkie rozgrywki.
Czytaj także:
Burza po prezentacji rywala Szczęsnego. Lawina ruszyła. Powód zadziwia
Don Deedson prawdopodobnie będzie rywalizował o miejsce w wyjściowym składzie Lecha z Filipem Wilakiem, Alim Gholizadehem, Dino Hoticiem czy Adrielem Ba Louą. Warto przypomnieć, iż aktualnym rekordem transferowym Lecha jest właśnie Gholizadeh, który dołączył do klubu latem zeszłego roku za 1,8 mln euro z belgijskiego Charleroi.
Warto dodać, iż Don Deedson nie jest jedynym zawodnikiem, który w ostatnich tygodniach był łączony z możliwym transferem do Lecha. Wcześniej w mediach pojawiały się kandydatury m.in. Alexa Douglasa z Vasteras, Karela Pojeznego z Banika Ostrawa, Lawrence'a Ennaliego z Górnika Zabrze.