Lech Poznań idzie po transferowy rekord wszech czasów! Oto co musi się stać

1 godzina temu
Lech Poznań niedługo może pobić absolutny rekord Ekstraklasy. Według portalu Meczyki.pl klubowi działacze zdecydowali, iż chcą wykupić wypożyczonego latem Luisa Palmę. Nie będzie to jednak takie proste. Mowa bowiem o kwocie, jakiej za jednego zawodnika nie wydał jeszcze nigdy żaden polski klub. Żeby Lech w ogóle mógł pozwolić sobie na taki wydatek, musi spełnić trzy warunki.
Luis Palma to bez wątpienia najlepszy nabytek Lecha Poznań w letnim oknie transferowym. 25-letni skrzydłowy błyskawicznie wkomponował się w drużynę mistrza Polski. Na boisku zachwyca swoimi indywidualnymi umiejętnościami oraz ma talent do zdobywania pięknych bramek. W sumie w tym sezonie ma na koncie 6 goli i tyle samo asyst. Zatrzymanie go przy Bułgarskiej na dłużej nie będzie jednak łatwym zadaniem.

REKLAMA







Zobacz wideo Natalia Maliszewska po niebezpiecznym wypadku na torze w Gdańsku: Nie wiem, czy chcę to oglądać



Oto co musi się stać, żeby Palma pozostał w Lechu. Kosmiczna kwota
Reprezentant Hondurasu w Poznaniu pojawił się na zasadzie wypożyczenia z Celticu Glasgow i teoretycznie latem przyszłego roku powinien wrócić do Szkocji. W umowie znalazła się jednak specjalna klauzula, która umożliwia Lechowi wykup tego piłkarza. Nie tak dawno portal goal.pl podał, iż taka operacja będzie kosztowała Lecha bagatela 4 mln euro.


Oznacza to, iż Lech musiałby pobić transferowy rekord Ekstraklasy. Ten należy do Legii Warszawa, która tego lata sprowadziła Miletę Rajovicia za 3 miliony euro. Są to jednak informacje nieoficjalne i być może wydała nieco mniej. Z kolei Lech najwięcej w swojej historii za jednego zawodnika zapłacił również w tym roku. Sprowadzony latem Yannick Agnero miał kosztować go aż 2,3 mln euro plus bonusy.
Media: Lech pobije transferowy rekord? Trzy warunki
Mimo to portal Meczyki.pl poinformował we wtorek, iż władze Lecha chcą skorzystać ze wspomnianej klauzuli. - Na dzisiaj nikt nie ma wątpliwości, iż Palmę trzeba wykupić i albo zostawić przy Bułgarskiej, a być może po świetnym sezonie sprzedać z zyskiem - czytamy. Jest jednak jeden problem: w tej chwili Lech nie dysponuje tak dużą kwotą, ale za to ma plan, jak je pozyskać.


Zdaniem tego samego źródła, żeby doszło do transferu Palmy, Lech musi spełnić trzy warunki. Po pierwsze zakwalifikować się do fazy play-off Ligi Konferencji Europy i zajść w niej jak najdalej. Po drugie zapewnić sobie udział w europejskich pucharach na przyszły sezon. I po trzecie sprzedać za dobre pieniądze jednego z wychowanków - najprawdopodobniej Antoniego Kozubala lub Michała Gurgula. Plan wydaje się więc całkowicie możliwy do wykonania.
Idź do oryginalnego materiału