LCM: KPR Padwa Zamość zagra w barażach o Orlen Superligę!

1 tydzień temu

Wiemy już, które drużyny nie zagrają w nadchodzącym sezonie w Lidze Centralnej Mężczyzn. MKS Wieluń i Zagłębie Handball Team Sosnowiec reprezentować będą I ligę, natomiast KPR Padwa Zamość zwyciężając z Grot Blachy Pruszyński Anilaną Łódź zapewniła sobie drugie miejsce w ligowej tabeli i możliwość gry w barażach o Orlen Superligę! W najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce zagra Śląsk Wrocław Handball, który wywalczył sportowy awans w poprzedniej kolejce.

W starciu Żukowa z Wrocławiem górą byli gospodarze! Już na początku meczu drużyna z Żukowa wypracowała sobie kilkubramkową zaliczkę (5’, 5:1). Wrocławianie gonili rywali i na dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy zdołali doprowadzić do remisu (21’, 11:11). Miejscowi po chwili ponownie wyszli na prowadzenie i na przerwę schodzili z dwubramkową zaliczką. Druga część meczu podobnie jak pierwsza pokazała podobny poziom obu zespołów. Kilka kluczowych interwencji zanotował Mateusz Syga. Zawodnicy KPR-u mocno postawili się przyszłemu beniaminkowi Orlen Superligi. Byli bardziej agresywni w obronie, skuteczniejsi w ataku i budowali coraz większą przewagę. Ostatecznie mecz zakończył się czterobramkową różnicą na korzyść drużyny z Żukowa. Świetnie zaprezentowali się Grzegorz Dorsz i Krzysztof Jagielski z Żukowa, zdobywcy 9 bramek oraz Hubert Kornecki z Wrocławia, który trafił dziesięciokrotnie.

W Sosnowcu miejscowe Zagłębie Handball Team podejmowało Handball Stal Mielec. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana i żadna z drużyn nie mogła osiągnąć kilku bramek przewagi. Gra była szarpana, po obu stronach wkradały się błędy własne. Do przerwy prowadzili gospodarze 12:11. Po zmianie stron sosnowiczanie wrzucili piąty bieg i trafili trzy bramki z rzędu, skrupulatnie budując zaliczkę. Mielczanie nie pozostali im jednak dłużni i po chwili odrobili straty (41’, 15:15). Od tego momentu zaczęła się gra bramka za bramkę, która trwała do czterdziestej ósmej minuty (48’, 19:19). Podopieczni Roberta Lisa do końca meczu stracili tylko jedną bramkę, sami rzucili cztery i pewnie dowieźli wygraną do końcowej syreny.

Do Łodzi przyjechali wiceliderzy Ligi Centralnej Mężczyzn, KPR Padwa Zamość. Mecz był kapitalnym widowiskiem i mógł podobać się kibicom zgromadzonym na trybunach hali sportowej UKS Anilany. Faworytem spotkania była Padwa, ale ekipa z Łodzi postawiła zamościanom bardzo twarde warunki. W pierwszej połowie emocji nie brakowało. Gra była bardzo wyrównana, ale z dwubramkową zaliczką na przerwę schodzili goście. Po zmianie stron zamościanie kontrolowali wynik. W czterdziestej trzeciej minucie tablica wyników wskazywała remis, po 20. Przyjezdni ponownie odskoczyli rywalom na trzy trafienia i utrzymywali przewagę dwóch do trzech bramek aż do ostatniego gwizdka. Najwięcej bramek po stronie gospodarzy rzucił Aleksander Pinda – 9, a z drużyny gości Karol Małecki – 8. Zwycięstwo zamościan zapewniło im już wicemistrzostwo Ligi Centralnej oraz grę w barażach o Orlen Superligę.

MKS Nielba Wągrowiec grała we własnej hali z Sandrą Spa Pogoń Szczecin. Faworytem tego starcia byli przyjezdni i udowodnili to już na początku pierwszej części spotkania, budując sporą zaliczkę bramkową (15’, 4:9). Gospodarze próbowali zbliżyć się do rywali, ale szczecinianie świetnie radzili sobie zarówno w ataku, jak i w obronie. Po trzydziestu minutach było 14:8 dla Sandry Spa Pogoni. W drugiej połowie drużyna ze Szczecina kontrolowała przebieg meczu. Wągrowczanie zdołali zmniejszyć dystans do dwóch „oczek”, ale na wyrównanie wyniku nie wystarczyło im już czasu. Ostatecznie trzy punkty do ligowej tabeli dopisali zawodnicy ze Szczecina.

Spotkanie pomiędzy Budimex-em Stalą Gorzów a AKPR AZS AWF Białą Podlaską zakończyło się zwycięstwem gości. Pierwszy kwadrans meczu był wyrównany. W kolejnych minutach serię trzech trafień zanotowali gospodarze, wychodząc na prowadzenie (18’, 10:7). Goście gwałtownie wyrównali wynik i w ostatnich dziesięciu minutach rzucili osiem bramek, a gospodarze żadnej. Po trzydziestu minutach rywalizacji górą byli zawodnicy z Białej Podlaskiej (30’, 10:14). W drugiej odsłonie szczypiorniści reprezentujący województwo lubelskie wrzucili piąty bieg i udowodnili swoją wyższość na boisku. Momentami ich przewaga sięgała aż dziesięciu bramek. Mecz zakończył się wygraną akademików.

W niedzielne popołudnie MKS Wieluń mierzył się z CKS Jurandem Ciechanów. Pierwszy kwadrans był bardzo wyrównany, obie drużyny zaciekle walczyły o każdą bramkę. Goście rozegrali kilka skutecznych akcji i wyszli na trzybramkowe prowadzenie (17′, 7:10), które utrzymywali do końca pierwszej połowy (30′, 14:17). Po zmianie stron zawodnicy z Ciechanowa kontrolowali przebieg spotkania (57′, 27:31). W końcówce gospodarze rzucili trzy bramki z rzędu, ale nie wystarczyło to do wyrównania wyniku. Mecz zakończył się zwycięstwem CKS Juranda Ciechanów. Na wyróżnienie zasłużył Błażej Golański z MKS-u Wieluń, zdobywca 10 bramek

Poniżej wyniki wszystkich rozegranych dotychczas meczów 29. kolejki:

Idź do oryginalnego materiału