9. kolejka Ligi Centralnej Mężczyzn przejdzie do historii jako jedna z najbardziej nieprzewidywalnych odsłon tego sezonu. Kibice w całej Polsce otrzymali mieszankę wielkich emocji: od spektakularnej sensacji w Koszalinie, przez dramatyczne derby Wielkopolski, aż po zacięte pojedynki na szczycie tabeli. W kilku halach wynik ważył się do ostatnich sekund, a o losach punktów decydowały interwencje bramkarzy, czerwone kartki i nerwy z stalowych lin.
KSPR Gwardia Koszalin – Sandra Spa Pogoń Szczecin 26:24 (12:8)
Derby Pomorza przyniosły jedno z największych zaskoczeń tego sezonu, bo trzecia od końca w tabeli Gwardia Koszalin pokonała niepokonanego dotąd lidera rozgrywek. Gospodarze od pierwszych minut narzucili agresywny styl gry, który momentami całkowicie paraliżował ofensywę gości ze Szczecina. Pogoń, dotychczas wygrywająca spotkania dzięki stabilnej obronie i szybkim kontratakom, tym razem nie była w stanie odnaleźć swojego rytmu. Kluczową postacią okazał się Damian Zwierz, wybrany MVP, który nie tylko zdobywał ważne bramki, ale również napędzał grę Gwardii w najtrudniejszych momentach.
RAJBUD DEVELOPMENT Stal Gorzów – SMS ZPRP I Kielce 35:32 (18:14)
RAJBUD DEVELOPMENT Stal Gorzów od początku narzuciła swój styl gry, pewnie prowadząc młodych zawodników SMS-u z Kielc. Choć kielczanie starali się odpowiadać tempem i odwagą, gospodarze wykorzystywali przewagę fizyczną i doświadczenie w kluczowych fragmentach meczu. Zespół z Gorzowa świetnie funkcjonował w ataku pozycyjnym, regularnie znajdował wolne przestrzenie w defensywie gości i utrzymywał kilkubramkową przewagę. Młodzi zawodnicy SMS-u nie pozostawili jednak złego wrażenia – walczyli do końca, prezentowali odważne rzuty i kilka ciekawych rozwiązań taktycznych. Ostatecznie Stal zasłużenie wygrała, kontrolując przebieg spotkania i udowadniając, iż w własnej hali jest wyjątkowo groźna.
Enea WKS Grunwald Poznań – MKS Nielba Wągrowiec 26:26 (12:12), karne 0:3
Derby Wielkopolski to spotkanie, które kibice będą wspominać jeszcze długo. Poznań świetnie wszedł w mecz, utrzymując przewagę dwóch–trzech trafień przez większość pierwszej połowy, ale mimo tego nie potrafił w pełni kontrolować wydarzeń na boisku. Nielba Wągrowiec ambitnie goniła wynik, a w drugiej części meczu nie tylko doprowadziła do remisu, ale choćby wyszła na prowadzenie, korzystając z błędów gospodarzy. Spotkanie pełne było twardej walki i ostrej gry, co potwierdzają liczne wykluczenia oraz dwie czerwone kartki dla zawodników Nielby. Szczególnie bolesna dla Poznania okazała się kontuzja Dawida Bujoka, który wcześniej był kluczowym zawodnikiem w trudnych momentach meczu. Nielba mogła zamknąć mecz jeszcze w regulaminowym czasie, ale gospodarze pokazali ogromną determinację, doprowadzając do remisu w ostatnich sekundach dzięki indywidualnym popisom Mendeli i Przybylskiego. W rzutach karnych bohaterem został bramkarz gości Maciej Burzawa, który nie wpuścił ani jednego z trzech rzutów Poznania, dając swojej drużynie cenne zwycięstwo 3:0.
Jurand Ciechanów – AZS AGH Kraków 38:33 (16:11)
Mecz na szczycie między Jurandem a Akademikami z Krakowa dostarczył ogromnych emocji, a gospodarze po raz kolejny udowodnili, iż w tym sezonie należą do najpoważniejszych kandydatów do awansu. Jurand już w pierwszej połowie narzucił wysokie tempo i agresywną obronę, co pozwoliło mu zbudować pięciobramkową przewagę. AZS AGH Kraków próbował odrabiać straty po przerwie, kilka razy dochodząc rywali na trzy gole, ale gospodarze za każdym razem odpychali ich dzięki skuteczności swoich snajperów. Krakowianie grali ambitnie i szukali szybkich ataków, jednak Jurand wykorzystywał ich błędy i nie pozwolił na przejęcie inicjatywy. Ostatecznie zwycięstwo gospodarzy było w pełni zasłużone, a ich forma wskazuje, iż będą w czubie tabeli do samego końca sezonu.
AKPR AZS AWF Biała Podlaska – WKS Śląsk Wrocław 30:32 (11:17)
Spotkanie w Białej Podlaskiej było zdecydowanie bardziej wyrównane, niż wskazywałby na to status faworyta WKS Śląska. Goście świetnie rozpoczęli mecz, budując wyraźną przewagę jeszcze przed przerwą, ale po zmianie stron stracili kontrolę nad spotkaniem. Zawodnicy z Białej Podlaskiej zagrali jedną z najlepszych drugich połówek w sezonie, rzucając Śląskowi poważne wyzwanie i kilkukrotnie łapiąc kontakt bramkowy. Wrocławianie jednak – głównie dzięki doświadczeniu i chłodnej głowie – zdołali utrzymać minimalne prowadzenie aż do końcowej syreny. Choć wygrali, musieli zostawić na parkiecie mnóstwo zdrowia, a gospodarze pokazali, iż na własnym parkiecie potrafią być groźni dla wszystkich.
Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź – KPR Padwa Zamość 26:28 (16:14)
Spotkanie w Łodzi miało dramaturgię godną telewizyjnego thrillera. Anilana bardzo dobrze weszła w mecz, prowadząc do przerwy dwoma trafieniami i sprawiając wrażenie drużyny, która ma pełną kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Po zmianie stron obraz gry diametralnie się zmienił – Padwa zaczęła bronić agresywniej, wymuszała błędy łodzian i konsekwentnie odrabiała straty. Końcówka była grana dosłownie „na żyletki”, a kluczowa okazała się większa determinacja i skuteczność gości w ostatnich akcjach. Zamościanie wywieźli z Łodzi cenne zwycięstwo, a Anilana – mimo dobrego meczu – musi szukać punktów w kolejnych kolejkach.
Siódemka Miedź Legnica – AZS UW Warszawa 38:32 (22:17)
Niedzielne starcie przyniosło efektowne zwycięstwo Siódemki Miedzi, która od pierwszych minut prezentowała ofensywną siłę. Legniczanie grali szybko, odważnie i z dużą finezją, co przełożyło się na aż 22 bramki do przerwy. AZS UW Warszawa próbował odpowiadać indywidualnymi akcjami i grą skrzydłami, ale przewaga gospodarzy w intensywności i skuteczności była wyraźna. W drugiej połowie goście poprawili obronę, jednak Siódemka nie pozwalała im na dojście poniżej czterech trafień. Ostatecznie gospodarze zwyciężyli pewnie i pokazali, iż na własnym parkiecie potrafią narzucać styl gry od początku do końca.
Przypominamy o nowym formacie programu “Centralnie o manualnej“. W każdą niedzielę, która wieńczyć będzie weekendową kolejkę gier, równo o godz. 21.00 na kanale Handball Polska w serwisie YouTube (TUTAJ) wystartuje program poświęcony właśnie zakończonym spotkaniom. Nowością względem poprzedniego sezonu będzie wtorkowy program w pełni złożony ze skrótów wszystkich weekendowych spotkań. Prowadzący omówią w nim najważniejsze wydarzenia, a także zaprezentują Drużynę Tygodnia. Wtorkowe programy zaplanowane są na godz. 20.00.
Transmisje ze wszystkich meczów Ligi Centralnej Kobiet i Mężczyzn można śledzić za darmo na portalu streamingowym TVCOM.PL. Partnerem Technicznym Lig Centralnych jest Mizuno, a Oficjalnym Dostawcą Piłek marka Molten.
Poniżej wyniki oraz ligowa tabela po dziewięciu kolejkach:



2 godzin temu












![Piłka ręczna. Warmia Energa lepsza od gości z Grudziądza. Szczypiorniak znowu bez wygranej [ZDJĘCIA]](https://static.olsztyn.com.pl/static/articles_photos/45/45323/bdcfab4d11cb59b3e954e68d9dbabaf2.jpg)


