Pierwsza kolejka rundy rewanżowej Ligi Centralnej Mężczyzn przyniosła komplet ligowych emocji i była mocnym akcentem na zakończenie 2024 roku. To ostatnia seria spotkań przed świąteczną przerwą oraz dłuższym rozbratem z ligą spowodowanym zgrupowaniem reprezentacji i Mistrzostwami Europy. Nie zabrakło ważnych rozstrzygnięć w kontekście walki o ligową czołówkę, ale też bolesnych wyników dla zespołów z dolnej części tabeli. Kilka drużyn wysłało bardzo wyraźne sygnały, z jakimi ambicjami wejdą w decydującą część sezonu.
Grot Blachy Pruszyński Anilana – MKS Nielba Wągrowiec 33:34 (13:18)
Nielba Wągrowiec potwierdziła znakomitą dyspozycję i wygrała niezwykle trudne spotkanie w Łodzi, udowadniając, iż znajduje się w prawdziwym „gazie”. W pierwszej połowie goście narzucili swoje warunki gry i zbudowali solidną przewagę, która pozwoliła im kontrolować przebieg meczu. Anilana ambitnie walczyła do ostatnich minut i była bardzo bliska odrobienia strat. Ostatecznie jednak to Nielba zachowała więcej spokoju w końcówce. Bilans pięciu zwycięstw w sześciu ostatnich meczach robi ogromne wrażenie i stawia zespół z Wągrowca w roli jednej z rewelacji sezonu.
KSPR Gwardia Koszalin – AKPR AZS AWF Biała Podlaska 26:33 (10:14)
AZS AWF Biała Podlaska rozegrał bardzo dojrzałe spotkanie i od pierwszych minut narzucił swój rytm gry. Kluczową postacią był Antoniak, który w udanym powrocie do Białej Podlaskiej zdobył pięć bramek i poprowadził zespół do niezwykle cennego zwycięstwa. Gwardia nie potrafiła znaleźć odpowiedzi na dobrze zorganizowaną grę rywali. Koszalinianie kończą rok na przedostatnim miejscu w tabeli, co z pewnością jest jednym z największych szoków tej rundy.
Sandra SPA Pogoń Szczecin – SMS ZPRP I Kielce 34:25 (15:16)
Sandra Spa Pogoń Szczecin potwierdziła, iż nieprzypadkowo kończy rok na pozycji lidera Ligi Centralnej Mężczyzn. Choć pierwsza połowa była zaskakująco wyrównana i zakończyła się minimalnym prowadzeniem SMS-u, po przerwie gospodarze całkowicie przejęli kontrolę nad spotkaniem. Druga odsłona to pokaz siły, tempa i skuteczności zespołu ze Szczecina. Kapitalne zawody rozegrali Polok i Biernacki, którzy łącznie zdobyli aż 20 bramek. Taki występ to jasny sygnał, iż Pogoń będzie głównym faworytem również w rundzie wiosennej.
Siódemka Miedź Legnica – ENEA WKS Grunwald Poznań 28:25 (10:12)
Siódemka Miedź Legnica sprawiła swoim kibicom miły, przedświąteczny prezent, odnosząc drugie zwycięstwo z rzędu. Spotkanie od początku było bardzo wyrównane, a oba zespoły postawiły na twardą defensywę. Po przerwie gospodarze zagrali jednak dojrzalej i skuteczniej wykorzystywali swoje okazje. Wygrana pozwoliła legniczanom zrównać się punktami z Anilaną Łódź. To potwierdzenie, iż zespół Tomasza Górecznego wchodzi w rundę rewanżową z rosnącą pewnością siebie.
WKS Śląsk Wrocław – AZS UW Warszawa 47:25 (25:15)
We wrocławskiej hali Orbita emocji było niewiele, bo Śląsk od pierwszych minut zdominował rywala z Warszawy. choćby bez kilku kluczowych zawodników gospodarze zaprezentowali imponującą skuteczność i tempo gry. Wynik 47 zdobytych bramek mówi sam za siebie i pokazuje ogromną różnicę klas w tym spotkaniu. Do rekordu Juranda zabrakło zaledwie jednego trafienia, co może pozostawiać lekki niedosyt. Mimo to Śląsk kończy rok na trzecim miejscu w tabeli i może spokojnie czekać na wznowienie rozgrywek.
RAJBUD DEVELOPMENT Stal Gorzów – Jurand Ciechanów 30:28 (14:14)
RAJBUD DEVELOPMENT Stal Gorzów potwierdziła swoją znakomitą dyspozycję, wygrywając kolejne ważne spotkanie i pieczętując drugie miejsce na półmetku sezonu. Mecz z Jurandem był wyrównany, szczególnie w pierwszej połowie, gdy oba zespoły grały bardzo uważnie. Po przerwie gorzowianie potrafili jednak przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. To kolejny dowód na to, iż obawy organizacyjne sprzed sezonu zostały całkowicie rozwiane.
KPR Padwa Zamość – AZS AGH Kraków 32:34 (16:17)
Rewelacja rozgrywek z Krakowa zakończyła rok w znakomitym stylu, wygrywając trudny mecz w Zamościu. AZS AGH zaprezentował się bardzo dojrzale, grając efektownie, ale i skutecznie w kluczowych momentach spotkania. Padwa próbowała odwrócić losy meczu w drugiej połowie, jednak krakowianie zachowali zimną krew. To kolejne spotkanie, które potwierdza „magię beniaminka” – drużynę ogląda się z prawdziwą przyjemnością. o ile ta forma zostanie utrzymana, AZS AGH może być jednym z największych bohaterów całego sezonu.
Przypominamy o nowym formacie programu “Centralnie o manualnej“. W każdą niedzielę, która wieńczyć będzie weekendową kolejkę gier, równo o godz. 21.00 na kanale Handball Polska w serwisie YouTube (TUTAJ) wystartuje program poświęcony właśnie zakończonym spotkaniom. Nowością względem poprzedniego sezonu będzie wtorkowy program w pełni złożony ze skrótów wszystkich weekendowych spotkań. Prowadzący omówią w nim najważniejsze wydarzenia, a także zaprezentują Drużynę Tygodnia. Wtorkowe programy zaplanowane są na godz. 20.00.
Transmisje ze wszystkich meczów Ligi Centralnej Kobiet i Mężczyzn można śledzić za darmo na portalu streamingowym TVCOM.PL. Partnerem Technicznym Lig Centralnych jest Mizuno, a Oficjalnym Dostawcą Piłek marka Molten.
Komplet wyników oraz ligowa tabela po pierwszej rundzie rewanżowej:



2 godzin temu











![[PRACA] Zostań fizjoterapeutą Chojniczanki](https://mkschojniczanka.pl/wp-content/uploads/2025/09/fotel.png)