Do końcówki października w Realu niemal wszystko szło jak po maśle. Madrytczycy 26 października wygrali El Clasico z Barceloną 2:1 i zyskali nad nimi pięć punktów przewagi w tabeli. Potem wygrali jeszcze 4:0 z Valencią, po czym... wszystko stanęło na głowie. Od porażki w Lidze Mistrzów z Liverpoolem (0:1) Real wpadł w dołek. W La Liga zremisował trzy mecze z rzędu i to z rywalami klasy raczej nie za wysokiej (Elche, Rayo Vallecano, Girona). Co więcej, pojawiły się doniesienia, iż w szatni jest nerwowo, a wielu zawodników nie trawi trenera Xabiego Alonso. Gdy Real wygrał na wyjeździe 3:0 z Athletikiem Bilbao, wydawało się, iż w końcu pojawi się więcej spokoju. I wtedy na Bernabeu przyjechała Celta Vigo.
REKLAMA
Zobacz wideo Lando Norris: Najsłabszy mistrz F1 w XXI wieku
Kompromitacja Realu niemal przelała czarę goryczy. Ostatnia szansa
"Królewscy" fatalnie spisali się w domowym starciu z ligowym średniakiem. Marnowali okazje bramkowe, sami dali się dwa razy zaskoczyć, a w dodatku kończyli mecz w dziewiątkę. Spadła za to na nich potężna fala krytyki. Do ognia dolana została już nie oliwa, a wręcz benzyna. Dziennik "El Mundo" twierdzi, iż środowy (10.12) domowy mecz Ligi Mistrzów z Manchesterem City może choćby przesądzić o przyszłości Alonso. W tej sprawie dojść miało choćby do spotkania na szczycie władzy w klubie.
Te nazwiska chce Real. Lekko nie będzie
- Zgodnie z tym, co udało nam się dowiedzieć, czołowi działacze klubu spotkali się zaraz po porażce z Celtą i w biurach Chamartin rozmawiali o przyszłości trenera. Real wygrał jeden z ostatnich pięciu ligowych meczów i traci w tabeli już 4 pkt do Barcelony. Po spotkaniu nasunął się jeden wniosek, starcie z City w Lidze Mistrzów to ostatnia szansa dla Alonso. Relacja między nim a zespołem jest nie do naprawy. Co więcej, Real już rozgląda się po trenerskim rynku. Na szczycie listy życzeń są dwa nazwiska: Zinedine Zidane oraz Juergen Klopp - czytamy.
Ściągnięcie któregoś z tych szkoleniowców nie będzie łatwe. Zidane nie podjął nowej pracy, odkąd odszedł z Realu właśnie w czerwcu 2021 roku. Łączono go z niejednym klubem, ale nigdzie nie zakotwiczył. Najbardziej chciał ponoć do reprezentacji Francji, ale tam niezachwianą pozycję ma Didier Deschamps i Zidane musi czekać, aż ten sam odejdzie. Juergen Klopp za to od 1,5 roku cieszy się przerwą od trenowania, po tym, jak odszedł z Liverpoolu, zmęczony po dziewięciu latach ciągłej pracy na Anfield. w tej chwili pracuje jako dyrektor ds. globalnej piłki nożnej w Red Bullu.
Najnowszy Magazyn.Sport.pl już jest! Polscy skoczkowie zaczynają sezon olimpijski, a eksperci Sport.pl opisują różne konteksty nadchodzącej rywalizacji. Pogłębione analizy, komentarze, historie i kapitalne wywiady przeczytasz >> TU.

1 godzina temu















