Lavarini naprawdę to zrobił. Nie zawahał się ani chwili. "Byłam sama"

olimpiada.interia.pl 2 miesięcy temu

Maria Stenzel nie zagrała w tym sezonie reprezentacyjnym choćby jednego spotkania. Gdyby Stefano Lavarini pominął jej nazwisko w kadrze na igrzyska olimpijskie w Paryżu, nie mogłaby czuć się pokrzywdzona. Włoski trener zdecydował się jednak zabrać 25-letnią siatkarkę na imprezę czterolecia. - Mamy olbrzymie ambicje i walczymy o swoje marzenia. Będziemy chciały je zrealizować - zapewnia zawodniczka w rozmowie z TVP Sport, wracając jednocześnie do długich tygodni bez gry, które były dla niej koszmarem.


Idź do oryginalnego materiału