1 tydzień temu
Los Angeles Lakers to jedna z najlepszych drużyn w NBA, która rozpoczęła sezon i nie można temu zaprzeczyć, zajmują drugie miejsce w Konferencji Zachodniej. Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu agent LeBrona Jamesa Rich Paul dał jasno do zrozumienia, iż supergwiazda pragnie przede wszystkim wygrywać.
„LeBron chce walczyć o mistrzostwo” Rich Paul powiedział ESPN. „Wie, iż Lakers budują na przyszłość. Rozumie to, ale ceni realistyczną szansę na wygranie wszystkiego. Jesteśmy bardzo wdzięczni za partnerstwo, które łączy nas z Jeanie przez osiem lat [Buss] i Roba [Pelinka] i uważa Lakers za kluczową część swojej kariery.
Wielu spodziewało się, iż Lakers przyjmą powolne, metodyczne podejście do budowania wokół Luki Dončicia, ale on w maju dał jasno do zrozumienia, iż chce natychmiast wygrać.
„Dončić ma zaledwie 26 lat, co daje Lakersom znacznie dłuższy czas na zbudowanie drużyny walczącej o mistrzostwo, ale to nie znaczy, iż mogą zwolnić i nie spieszyć się. Dončić powiedział w maju prezydentowi Lakers Robowi Pelince i trenerowi JJ Redickowi, iż nie jest zainteresowany powolnym podejściem do budowania pretendenta. ” – napisała Jasmyn Wimbish z CBS Sports.
Po prawie 20 meczach sezonu staje się jasne, iż Lakers prawdopodobnie sprzedają Gabe’a Vincenta, jeżeli chcą zostać legalnym pretendentem – tak jak oczekują ich gwiazdy.
„Los Angeles Lakers będą aktywni i agresywni przed ostatecznym terminem wymiany, a gra Gabe’a Vincenta niemal gwarantuje, iż zostanie wysłany bez względu na umowę, jaką zawrze Rob Pelinka. Obrońca strzela z gry na mniej niż 40 procent, a Lakers mają fatalny wskaźnik obrony 120,8, gdy Vincent leży na parkiecie. Zagrał on zaledwie w siedmiu z pierwszych 18 meczów, ale fani Los Angeles wiedzą, czego się spodziewać w tym momencie ” – napisał Tyler Watts z Lake Show Life.
Vincent przybył jako jeden z najlepszych transferów poza sezonem, ale jego kariera była daleka od ideału. Kontuzje i niekonsekwencje definiują jego dotychczasową karierę.
Wciąż trafia na kort, jednak produkcja nie jest choćby bliska tego, co Lakers wyobrażali sobie trzy lata temu. Niewielu spodziewało się, iż jego czas w Los Angeles będzie się tak rozwijać, ale on jeszcze się nie udowodnił.
