Kyrgios atakował Świątek, a Sabalenka robi coś takiego. W sieci zawrzało

3 dni temu
Zdjęcie: REUTERS/ Geoff Burke-Imagn Images / zrzut ekranu z https://www.instagram.com/p/DHpK5OFSida/?img_index=2


- Nie mam nic do Igi. Po prostu uważam, iż wszyscy powinni mieć równe szanse i to mnie wkurza - tak Nick Kyrgios komentował dopingową wpadkę Świątek. Australijczyk, który od pewnego czasu bardziej bryluje poza kortem niż na nim, właśnie przekazał, iż w jednym z jego przedsięwzięć wzięła udział Aryna Sabalenka, co wywołało spore poruszenie wśród kibiców.
- Nie mam nic do Igi. Po prostu uważam, iż wszyscy powinni mieć równe szanse i to mnie wkurza. Im wydaje się, iż mają przewagę, bo są po prostu bogami, a potem biorą te wszystkie inne leki poprawiające wydajność. Kiedy już zostaniesz złapany, nie możesz zachowywać się jak ofiara - mówił Nick Kyrgios (892. ATP) pod koniec zeszłego roku, komentując wpadki dopingowe Igi Świątek (2. WTA) i Jannika Sinnera (1. ATP). Wbijanie szpilek Polce oraz Włochowi było jednym z jego głównych zajęć.


REKLAMA


Zobacz wideo "Byłem obrażony, ale już mi przechodzi". Janowicz zdradza swoje plany


Nick Kyrgios ogłasza całemu światu. "Kto jest podekscytowany?!"
W ostatnich miesiącach Australijczyk bardziej zasłynął tym, co robi poza kortem niż na nim - od początku sezonu wygrał tylko dwa z ośmiu meczów (licząc singiel oraz debel). A niedawno ogłosił, iż przygotował coś wspólnie z Aryną Sabalenką (1. WTA).


W środę Australijczyk ogłosił, iż mistrzyni US Open zagości w jego podkaście. "Kto jest podekscytowany drugim sezonem "Good Trouble"?!?!? Przeszedłem przez to wszystko i przez cały czas stoję wysoko" - napisał na Instagramie.


To, iż Sabalenka pojawiła się u Kyrgiosa, nie wszystkim się spodobało. prawdopodobnie ze względu na jego ataki na Świątek i Sinnera, choć powodów jest więcej. "Rozumiem, iż Sabalenka nie była wyczulona na całą dramę z Kyrgiosem", "ten facet szkodzi długoterminowemu rozwojowi tenisa, z euforią będę unikać wszystkiego, co zrobi", "rozczarowany, ale nie zaskoczony. Nie wiem, jak kobiety mogą się z nim spotykać. Jest mizoginem (to może odnosić się do komentarzy Kyrgiosa nt. związku jego byłej partnerki Anny Kalinskiej z Sinnerem - red.)" - czytamy wkomentarzach, jakie pojawiły się w sieci. Za to niektórzy zwrócili uwagę, iż liderka rankingu niedawno dołączyła do agencji menedżerskiej EVOLVE (współzałożonej przez Naomi Osakę), do której należy również 29-latek.
Nie tylko Aryna Sabalenka. Zatrzęsienie gwiazd w podkaście Nicka Kyrgiosa
Na opublikowanych przez niego zdjęciach widać, iż grono gości będzie znakomite. Poza 26-latką będą to m.in.: wokalista Jason Derulo, DJ Mustard, koszykarz Blake Griffin, dziennikarz Piers Morgan czy legenda tenisa John McEnroe.


Zobacz też: Po sprawie Igi Świątek otworzyły się oczy. "Paranoja. Strach"
Na korcie Nick Kyrgios też może mówić o pewnym sukcesie. W turnieju ATP 1000 w Miami odniósł pierwsze singlowe zwycięstwo w okresie (i pierwsze od ponad dwóch lat) - w pierwszej rundzie pokonał 3:6, 6:3, 6:4 Mackenzie'ego McDonalda. Jednak w kolejnej fazie przegrał 6:7(3-7), 0:6 z Karenem Chaczanowem (23. ATP).
Idź do oryginalnego materiału