Gdzie reprezentacja Polski będzie rozgrywać swoje mecze w eliminacjach mistrzostw świata w 2025 roku? Jeszcze w poniedziałek wydawało się, iż po wielu latach kadra wyprowadzi się ze Stadionu Narodowego w Warszawie i przeniesie się na Stadion Śląski w Chorzowie. Miało to być spowodowane podwyżkami cen za obsługę meczów na stołecznym obiekcie. Doniesienia o tym rozpaliły dyskusje wśród kibiców, ekspertów i polityków, a stanęło na tym, iż ostateczna decyzja zapadnie najpewniej na początku przyszłego tygodnia.
REKLAMA
Zobacz wideo Gwiazdy polskiej piłki na emeryturze. "Ktoś podszedł i chciał mnie całować w rękę"
- Sprawa jest bardzo prosta. To nie jest kwestia pieniędzy, bo kibice nie musieliby płacić choćby pół grosza więcej. (...) Kwestia wyjścia ze stadionu to jest tylko i wyłącznie polityka, na wszystkich szczeblach. Nie da się ukryć, iż PZPN, który przyszedł w 2021 roku, to jest zarząd PiS-owski. Wszystko, co się działo, to robiono z rządem. Nikt od tego nie uciekał - tak sprawę analizował były prezes PZPN-u Zbigniew Boniek.
Cezary Kulesza odpowiada Zbigniewowi Bońkowi. Powiedział o relacjach z ministrem sportu
Do słów Bońka odniósł się obecny prezes związku Cezary Kulesza w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Onet. - Nie wiem, co ma na myśli prezes Boniek. Trzeba by się prezesa zapytać. PZPN jest apolityczną organizacją sportową. Mnie interesuje dobro piłki, a w politykę się nie angażuję. Zresztą ta teoria nie ma logicznego uzasadnienia. Przecież Stadionem Śląskim zarządzają władze lokalne, które reprezentują tę samą opcję polityczną, co władze centralne - powiedział. Następnie został zapytany o to, czy cała sprawa nie jest kolejną rozgrywką między nim a ministrem sportu Sławomirem Nitrasem.
- Z ministrem Nitrasem mam dobre, profesjonalne relacje. Nie zauważyłem, żeby coś było nie tak. Rozmawialiśmy kilka razy, byłem też u niego w ministerstwie na jego zaproszenie. Jak widzimy się na meczach, to zawsze przez chwilę porozmawiamy. Bynajmniej nie wyczuwam żadnej wrogości ze strony ministra - skomentował Kulesza.
Zobacz też: Dramat reprezentanta Polski. W 44. minucie usiadł na murawie. "Niestety"
Gdzie kadra będzie rozgrywała swoje mecze? "Będziemy kierować się dobrem kibiców"
Prezes PZPN-u tłumaczył, iż przyjęcie oferty Stadionu Narodowego wiązałoby się z podwyżką cen biletów, czego nie byłoby w przypadku przeniesienia meczów na Stadion Śląski w Chorzowie. Zaznacza jednak, iż żadne wiążące decyzje jeszcze nie zapadły. - Na rozmowy ze Stadionem Śląskim zdecydowaliśmy się ze względu na dobro kibiców i chęć utrzymania cen biletów na obecnym poziomie. W najbliższych dniach podejmiemy decyzję o wyborze stadionu. Będziemy kierować się przede wszystkim dobrem kibiców - podsumował.