Kto jest faworytką US Open? Świątek choćby się nie zawahała

3 godzin temu
- Tenis kobiet nie jest nieprzewidywalny, bo są dziewczyny, które stale utrzymują się w czołówce, a my udowadniamy, iż potrafimy grać dobrze przez cały sezon - powiedziała Iga Świątek na konferencji prasowej przed startem US Open. Ponadto Polka zdradziła co nieco na temat współpracy z Wimem Fissette'em.
Iga Świątek (2. WTA) dotarła do finału turnieju gry mieszanej US Open (w parze z Casperem Ruudem w finale przegrali z Sarą Errani oraz Andreą Vavassorim). Teraz przed Polką start w rywalizacji singlistek, gdzie stać ją na walkę o tytuł.


REKLAMA


Zobacz wideo Iga Świątek? "Trudny temat". Karol Strasburger z ważnym przesłaniem


Iga Świątek zapytana o faworytki US Open. Tak odpowiedziała
24-latka niedawno wygrała "tysięcznik" w Cincinnati, co jeszcze podbiło jej notowania przed ostatnim w tym roku Wielkim Szlemem. Choć ona sama zdejmuje z siebie presję. - Szczerze mówiąc, uważam, iż nie ma sensu nazywać kogokolwiek faworytką - powiedziała na sobotniej konferencji prasowej (cytat za AFP).


- Tenis kobiet nie jest nieprzewidywalny, bo są dziewczyny, które stale utrzymują się w czołówce, a my udowadniamy, iż potrafimy grać dobrze przez cały sezon. Ale jest wiele zawodniczek, które grają naprawdę dobrze i mogą wygrać turniej - oceniła.
Iga Świątek odsłania kulisy współpracy z Wimem Fissette'em. "Jestem uparta"
Dużym atutem Polki jest zwyżkująca forma, o czym najlepiej świadczy bilans ostatnich czterech startów - trzy finały oraz dwa tytuły. Ile w tym zasługi trenera Wima Fissette'a? Na konferencji prasowej zawodniczka opowiedziała o współpracy z Belgiem i jego podejściu do pracy.


- Jestem trochę uparta i kiedy ludzie mówią mi, żebym zrobiła coś inaczej, niż jestem przyzwyczajona, potrzebuję dowodu, iż to działa. Muszę wyjść na kort i sprawdzić, czy to działa, a jeżeli tak, to stosuję się do tej rady - oznajmiła (cytat za portalem puntodebreak.com).
Generalnie Fissette nie ma z nią łatwego życia, ale efekty to wynagradzają. - Czasami potrzebuję kilku treningów, żeby to zrozumieć, a potem narzekam albo się kłócimy, ale on jest do tego przyzwyczajony i taką mnie akceptuje. Myślę, iż ja też gwałtownie się uczę i wszystko, co mi mówi, ma sens. jeżeli czegoś nie rozumiem, tłumaczy mi to na tysiąc różnych sposobów, aż w końcu zaczyna działać - podsumowała.


Zobacz też: Świątek czeka na mecz US Open, a tu takie wieści. Podjęła decyzję
Być może Polka i Belg szykują coś specjalnego na zbliżające się US Open. Ten turniej Iga Świątek rozpocznie od wtorkowego meczu z Emilianą Arango (84. WTA).
Idź do oryginalnego materiału