Krzyczał do Sedlaka. Opowiedział, jak powstała Krycha ze Skoczni

2 godzin temu
Gdziekolwiek się pojawi, od razu przykuwa uwagę. Krycha Ze Skoczni stała się ulubionym obiektem kamerzystów, choć tak naprawdę to jest mężczyzna. W Lillehammer w czasie Pucharu Świata w skokach narciarskich znowu zrobiło się głośno o postaci, która ubarwia trybuny. Tym razem po skoczni w pewnym momencie niosło się: "Borek, dawaj zielone!". Słowa skierowane były do Borka Sedlaka, który puszcza skoczków, w momencie, gdy na belce czekał Kamil Stoch.
Idź do oryginalnego materiału