"To jest szalone. Statystyki turniejowe Igi mówią, iż najwyższa zawodniczka w rankingu, z którą musiała grać w drodze do finału to Ludmiła Samsonowa, która jest na 19. miejscu. Finalistka Amanda Anisimowa jest na 12. pozycji. Nie wiem, kiedy ostatnio ktoś wygrał turniej wielkoszlemowy bez stawienia czoła zawodniczce z czołowej dziesiątki" - pisał Brad Gilbert tuż po triumfie Igi Świątek na Wimbledonie. Były trener Coco Gauff deprecjonował wielki sukces Polki, ale gwałtownie spotkał się z reakcją jej sztabu. I to dość ostrą. A to nie koniec. O Gilbercie znów zrobiło się głośno.
REKLAMA
Zobacz wideo Iga Świątek przeszła do historii Wimbledonu! "Gwiazda na skalę wszechświata"
Brad Gilbert nie miał litości dla Daniiła Miedwiediewa. Żądał walkowera i zmiany przepisów
Tym razem szkoleniowiec zaatakował Daniiła Miedwiediewa. Rosjaninowi oberwało się za jeden z incydentów podczas meczu z Corentinem Moutetem w ćwierćfinale w Waszyngtonie. Chodzi o sytuację, do której doszło w drugim secie, chwilę po przełamaniu Miedwiediewa, przy stanie 2:4, 15:15 z jego perspektywy. Wówczas serwował Francuz. Nagle Rosjanin poprosił o przerwę medyczną. Powód? Tego dnia panowały naprawdę trudne warunki pogodowe, było wilgotno, a przede wszystkim gorąco. Miedwiediew uskarżał się na przegrzanie.
Ta prośba tenisisty spotkała się z ostrą reakcją Gilberta. "Uważam, iż nigdy nie powinno się pozwalać na 'odniesienie kontuzji' w trakcie gema, zwłaszcza przy serwisie przeciwnika. W takim przypadku należy natychmiast oddać go walkowerem" - podkreślał trener na X. Zganił również osoby, które ustalają reguły gry. Jego zdaniem aktualne zasady są niesprawiedliwe. "To śmieszne. Prawdopodobnie nie ma w komisji takich ludzi, jak my, którzy mogliby podejmować uczciwe decyzje" - grzmiał. Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Niektórzy poparli śmiałą tezę Gilberta.
Zobacz też: Turniej w Kanadzie już "rozstrzygnięty". Wydali wyrok ws. Świątek.
Zjazd Miedwiediewa
Teraz przed Miedwiediewem rywalizacja w Toronto. Grę rozpocznie od drugiej rundy, a tam jego przeciwnikiem będzie Dalibor Svrcina. Rosjanin czeka na tytuł od ponad dwóch lat. Po raz ostatni wygrał w ATP 1000 w Rzymie 2023. W związku z rozczarowującymi wynikami wypadł z TOP 10 rankingu ATP. w tej chwili plasuje się na 14. lokacie.