Kowalczyk zrównał reprezentanta Polski z ziemią. "60 meczów i nic"

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot . Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl, Fot. Jan Kowalski / Agencja Wyborcza.pl


Poniedziałkowe ogłoszenie powołań do reprezentacji Polski przez cały czas wywołuje spore kontrowersje. Do wyborów selekcjonera Michała Probierza odniósł się również Wojciech Kowalczyk, który już po raz kolejny zrugał jednego z reprezentantów i wprost powiedział, co sądzi o jego grze. Wyliczył mu także liczbę kiepskich występów w biało-czerwonej koszulce.
W poniedziałek selekcjoner Michał Probierz ogłosił listę powołanych na październikowe mecze reprezentacji Polski z Portugalią i Chorwacją. Szkoleniowiec nieco zaskoczył wyborami. Powołał m.in. debiutantów Maxiego Oyedele, Michaela Ameyawa i Mateusza Skrzypczaka, dał szansę Bartoszowi Kapustce i Kacprowi Kozłowskiemu, a nie wziął, chociażby Mateusza Bogusza, który grał przeciwko Chorwacji.


REKLAMA


Zobacz wideo Lech Poznań walczy o mistrzostwo! Prezes wreszcie to przyznał


Wojciech Kowalczyk skomentował powołania do reprezentacji Polski. Znów oberwało się jednemu
To właśnie od niepowołanego Bogusza się zaczęło. - Nie poradził sobie w meczu z Chorwacją. Brak powołania dla niego mnie nie dziwi - stwierdził Piotr Koźmiński w rozmowie z TVP Sport. Na tę wypowiedź zareagował właśnie Wojciech Kowalczyk, który nie mógł przepuścić okazji, na komentarz wobec innego zawodnika.


"Bogusz po jednym nieudanym [meczu - przyp. red] wypad. Bednarek ma 60 nieudanych i nic" - napisał Kowalczyk w serwisie X. Tym samym już nie po raz pierwszy wyraził mocną niechęć do środkowego obrońcy Southampton.


"Jakiego piłkarza nie chcecie widzieć więcej w reprezentacji Polski? U mnie Jan Bednarek" - pisał Kowalczyk, kiedy selekcjonerem zostawał Michał Probierz. "Dla mnie to jest pierwszy zawodnik do wyrzucenia" - mówił z kolei w programie Kanału Sportowego. "Ja nie mogę oglądać obrony z tym chłopakiem. Nie wiem, czy on się kiedyś nauczy bronić" - dodawał wówczas były piłkarz m.in. Betisu i Legii Warszawa.
Jan Bednarek ma na koncie już 62 mecze w reprezentacji Polski i chociaż w przeszłości miał wiele fatalnych momentów, to w ostatnich spotkaniach był liderem formacji defensywnej. Trudno spodziewać się, iż selekcjoner z niego zrezygnuje i prawdopodobnie zobaczymy go w pierwszym składzie na Portugalię i Chorwację.


Oba październikowe mecze Polaków zostaną rozegrane na Stadionie Narodowym. Pierwszy z nich 12 października, a drugi trzy dni później. Zgrupowanie rozpocznie się z kolei 7 października w Warszawie.
Idź do oryginalnego materiału