Koszmar Piotra Żyły, Thomas Thurnbichler wkracza do akcji. Nie kryje złości i nagle ogłasza

olimpiada.interia.pl 10 godzin temu

Mogło być miejsce w czołowej dziesiątce, a skończyło się ogromnym pechem, o ile nie sportowym koszmarem. Tak w uproszczeniu podsumować można występ Piotra Żyły w sobotnim konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Engelbergu. Nasz reprezentant po swoim drugim skoku został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon. Błyskawicznie do akcji wkroczył później trener Polaków Thomas Thurnbichler, zapowiadając interwencję u kontrolera, z którym chce przeprowadzić "poważną rozmowę".


Idź do oryginalnego materiału