Koszmar Igi Świątek. Zaczęło się od Paryża. 0:4, a może być jeszcze gorzej

olimpiada.interia.pl 4 godzin temu

Słodko-gorzko dla polskich kibiców tenisa rozpoczął się listopad 2024. Iga Świątek co prawda pokonała Barborę Krejcikovą na otwarcie WTA Finals w Rijadzie, ale zaledwie dwa dni później schodziła z kortu ze skwaszoną miną. Sposób na wiceliderkę światowego rankingu znalazła Coco Gauff. Niestety w ostatnim czasie nasza rodaczka seryjnie przegrywa z topowymi zawodniczkami. W najbliższy czwartek czeka ją natomiast kolejne wymagające wyzwanie.


Idź do oryginalnego materiału