- Miesiąc minął od ostatniego spotkania, a Barcelona i tak zaliczyła kolejną bolesną wpadkę w tym sezonie La Liga. Tym razem zespół Hansiego Flicka tylko zremisował na wyjeździe z Getafe 1:1 i po tej kolejce może tracić do Realu Madryt choćby siedem punktów! Robert Lewandowski tym razem nie wpisał się na listę strzelców i zszedł z boiska w 82. minucie gry - relacjonował dziennikarz Sport.pl Jakub Seweryn.
REKLAMA
Zobacz wideo Idol z dzieciństwa Jakuba Koseckiego? "Chciałem być jak on"
Lewandowski i jego seria. Najgorzej w karierze
To był trzeci ligowy mecz z rzędu Polaka bez strzelonego gola i jest to jego najgorsza seria w tym sezonie. To również czwarty mecz z rzędu FC Barcelony bez zwycięstwa, co utrudnia jej powrót na 1. miejsce w tabeli La Liga. A to dalej nic w przypadku passy, której kapitan Biało-Czerwonych w karierze jeszcze nie przeżywał - aż do teraz. Mowa o liczbie ligowych meczów bez zwycięstwa. Było to już siódme starcie Polaka z rzędu w La Liga, w którym z nim w składzie Barcelona nie wygrała.
Zaliczyła kolejno porażkę z Realem Sociedad (0:1), remis z Celtą Vigo (2:2), uległa Las Palmas (1:2), podzieliła się punktami z Betisem, zanotowała porażki z Leganes (0:1) i Atletico Madryt (1:2), a teraz nie sprostała Getafe (1:1). W międzyczasie Katalończycy pokonali Mallorcę aż 5:1, ale bez udziału Lewandowskiego, który cały mecz spędził w gronie zmienników.
Czytaj: A jednak! Zapadła decyzja w sprawie przyszłości Florentino Pereza
Kapitan polskiej kadry nigdy nie doświadczył takiej serii. Zresztą trudno się temu dziwić. Przez lata grał w klubach, które dominowały swoje ligi. Czas pokaże, czy Barcelona przełamie się w następnej kolejce. 26 stycznia do stolicy Katalonii przyjedzie Valencia - absolutna czerwona latarnia ligi. 17 sierpnia w starciu obu ekip górą był zespół Hansiego Flicka, choć to zawodnicy z Mestalla prowadzili po golu Hugo Duro. Triumf Barcelonie zapewnił jednak dublet Roberta Lewandowskiego.
Czytaj także:
Gwiazda Barcelony nie wytrzymała. Te obrazki obiegną świat
Zanim Barcelona zmierzy się z drużyną Carlosa Corberana będzie musiała zmierzyć się z Benficą w Lidze Mistrzów. To spotkanie zaplanowano na wtorek 21 stycznia.