Korona zgasiła Znicza

4 godzin temu

W meczu 1/16 STS Pucharu Polski Korona Kielce wygrała ze Zniczem Pruszków 3:0. Dubletem popisał się obrońca Slobodan Rubezić, a wynik meczu ustalił Vladimir Nikolov z rzutu karnego.

Koronę można było przed dzisiejszym starciem uznać za zdecydowanego faworyta. Kielczanie grali nie tylko z pierwszoligowcem, ale też z zespołem zajmującym ostatnie miejsce w tabeli niższej klasy rozgrywkowej.

Znicz jednak dobrze wszedł w mecz i kilkukrotnie przedarł się w okolice pola karnego strzeżonego przez Mamlę. Groźnie zrobiło się zwłaszcza w 14. minucie, gdy obrońcy Korony nie upilnowali Jacha, który – na szczęście dla gości – posłał piłkę nad poprzeczką z bliskiej odległości.

Chwilę później były zawodnik Zagłębia Lubin mógł tylko pluć sobie w brodę. Korona otrzymała bowiem rzut z autu i – niczym Stoke City z najlepszych lat – zamieniła go na bramkę. W rolę „miotacza” wcielił się Nikodem Niski, a po małym bilardzie w polu karnym piłka trafiła do Rubezicia, który – choć uderzył nieczysto – pokonał bramkarza Znicza.

W kolejnych minutach tempo gry nieco spadło, a akcja toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. W końcówce pierwszej połowy do temperatury spotkania dołożył arbiter, który nie zdecydował się pokazać żadnej żółtej kartki, mimo kilku ostrych fauli graczy Znicza.

Tuż po przerwie okazało się, iż Korona ma w swoich szeregach wytrawnego snajpera. Nie chodzi jednak o Vladimira Nikolova, ale o… obrońcę Slobodana Rubezicia, który w 47. minucie wykazał się świetnym instynktem strzeleckim i po rzucie rożnym wykonywanym przez Pięczka głową skierował piłkę do siatki.

W 55. minucie Jacek Zieliński wprowadził na boisko Błanika i Nono. I to właśnie Polak w dużej mierze przyczynił się do kolejnego trafienia. Najpierw wywalczył rzut karny, a następnie – „po kapitańsku” – oddał piłkę Nikolovowi. Bułgar zmylił bramkarza, uderzył w przeciwny róg i zdobył swoją pierwszą bramkę w tym sezonie.

W końcowych minutach do kilku okazji doszli gracze Znicza. Za każdym razem dobrze interweniował jednak Rafał Mamla. Niestety strach w serca kibiców wlał Dawid Błanik, który kilka minut przed końcem z powodu urazu musiał opuścić murawę.

Znicz Pruszków – Korona Kielce 0:3 (0:1)

Bramki: Rubezić 15’ 47’, Nikolov 60’(K)

Znicz: Napieraj – Mak (Majewski 60’), Konieczny, Koprowski, Jach, Proczek – Plewka, Okhronchuk – Karol (Borecki 60’), Ciepiela – Tabara

Korona: Mamla – Popov (Matuszewski 81’), Rubezić, Smolarczyk, Budnicki, Pięczek – Kamiński, Svetlin (Remacle 63’) – Davidović (Nono 55’), Niski (Błanik 55’) – Nikolov

Sędzia: Albert Różycki

  • Korona Kielce
  • ZNICZ PRUSZKOW
  • STS PUCHAR POLSKI
  • Puchar Polski
    Idź do oryginalnego materiału