Wypadek, któremu Spiller uległ na długim torze w Niemczech zabrał mu możliwość jazdy w dwóch ostatnich rundach Indywidualnych Mistrzostw Świata, a także w zawodach Long Track of Nations. W 2025 roku Daniel Spiller był debiutantem w cyklu Long Track World Championship. Ten zawodnik jest także autorem indywidualnego wicemistrzostwa Niemiec w tej odmianie sportu żużlowego.
W samym światowym czempionacie niemiecki zawodnik radził sobie całkiem udanie. W Bad Hersfeld doszło jednak do upadku, który przerwał obiecujący dla niego sezon.
– Radziłem sobie tam bardzo dobrze, aż do mojego pechowo zakończonego wypadku. Czułem, iż jadę po podium. Niestety w ostatniej serii miałem upadek, ponieważ Mario Niedeimeier wywrócił się przede mną i nie miałem jak go ominąć. Sezon się wtedy dla mnie skończył. – wspomina swój wypadek na łamach speedweek.com Spiller
Niemiecki zawodnik wciąż wraca do pełni sił rehabilitując swoje ciało by było w jak najlepszym stanie przed rywalizacją na długich torach Europy w 2026 roku. Zapowiada, iż jeszcze może wiele zdziałać.
– Chcę być sprawniejszy niż kiedykolwiek wcześniej i wrócić do swojej dyspozycji sprzed kontuzji – mówi Spiller
Niemiec przez swoją kontuzję nie był w stanie utrzymać się ostatecznie w cyklu Grand Prix, jednak organizatorzy cyklu przyznali mu stałą dziką kartę. Zawodnik optymistycznie patrzy w przyszłość i pracuje nie tylko nad formą fizyczną, ale również nad zapleczem technicznym.
– Bardzo ciężko pracuję nad kondycją fizyczną, a w moim teamie mocno pracujemy nad przygotowaniem motocykli do nowego sezonu. Jesteśmy pozytywnej myśli. Wiem, co potrafię i wiem, iż mogę jeszcze sporo osiągnąć. – kończy zawodnik
Od lewej: Jordan Dubernard, Daniel Spiller, Stephan Katt













