Wybrzeże Gdańsk w 2025 roku było faworytem do awansu z Krajowej Ligi Żużlowej do Metalkas 2. Ekstraligi. Ten scenariusz jednak się nie ziścił, a na przeszkodzie ku zaskoczeniu ekspertów stanęła ekipa Pronergy Polonia Piła. Po czym w Gdańsku przyszedł czas na budowanie składu, który ma dać upragniony powrót na zaplecze PGE Ekstraligi.
W piątek wyjaśniła się jeszcze jedna kwestia związana z przyszłością klubu znad Morza Bałtyckiego. Kibice, jak i działacze gdańskiego Wybrzeża czekali na rozwój sytuacji związany z wydaniem przez krajową centralę licencji na występy podczas ligowych rozgrywek na sezon 2026. Gdańszczanie mogą odetchnąć z ulgą. Wybrzeże otrzymało licencję na przyszłoroczne występy w Krajowej Lidze Żużlowej. Z uwagi na ujemny kapitał zakładowy spółki, jest to jednak licencja nadzorowana. Podobna decyzja spotkała m.in. gorzowską Stal w PGE Ekstralidze.
Sytuację związaną z przyznaniem licencji dla gdańszczan na łamach wybrzezegdansk.pl wyjaśnia Rafał Sumowski, który w nadmorskim klubie odpowiada za komunikację z mediami.
– Proces licencyjny w naszym wypadku przebiegł bardzo spokojnie. Zarówno właściciel, jak i organy nadzorcze Spółki mają świadomość ujemnych kapitałów własnych, które są w głównej mierze konsekwencją fatalnego dla klubu sezonu 2024. Warto zaznaczyć, iż ta sytuacja nie wpływa na bieżące funkcjonowanie Spółki, której działalność, co potwierdził raport biegłego rewidenta, nie jest w żaden sposób zagrożona. Fakt ujemnych kapitałów zgłosiliśmy już we wniosku licencyjnym, więc ten rodzaj licencji nie jest dla nas żadnym zaskoczeniem. – mówi dla wybrzezegdansk.pl Sumowski
Mimo, iż w klubie byli przekonani, iż kwestią czasu jest przyznanie licencji na 2026 rok to kibiców frapować może długość trwania tego procesu dla klubu z Gdańska. Na ten temat dla strony klubowej wypowiedział się Mariusz Kędzielski, który jest członkiem zarządu gdańskiego klubu.
– Sam proces w naszym wypadku trwał stosunkowo długo, jednakże rzeczywiste przyczyny są znacznie prostsze niż teorie z gatunku science-fiction, które pojawiały się w mediach w ostatnich dniach. Formalną przeszkodą do wydania decyzji był niezakończony spór pomiędzy klubem, a Marcusem Birkemose, gdzie obie strony zgłaszały względem siebie roszczenia finansowe i jednocześnie nie akceptowały roszczeń drugiej strony. Sprawę mógł zakończyć wniosek do Trybunału Polskiego Związku Motorowego i zabezpieczenie środków finansowych na koncie Związku, jednakże jak wspominałem wcześniej, naszym założeniem było zakończenie sporu ugodą i tak się finalnie stało. – wyjaśnia Kędzielski
Wybrzeże Gdańsk w 2026 roku ponownie będzie walczył o awans na drugi szczebel rozgrywkowy. Do drużyny po przerwie wrócił Jacob Thorssell, który będzie miał za zadanie zastąpić Nielsa Kristiana Iversena. W zespole pozostał m.in Tim Sørensen. Duńczyk spędzi nad morzem drugi sezon z rzędu.
Wybrzeże Gdańsk














