Kontrowersyjna decyzja zabrała mu awans? Jepsen Jensen komentuje

speedwaynews.pl 3 godzin temu

Sobota miała być wielkim dniem dla Michaela Jepsena Jensena. Doświadczony Duńczyk, który od dekady nie był stałym uczestnikiem Grand Prix, miał wielkie ambicje, by powrócić do elitarnego cyklu. Grand Prix Challenge w Holsted rozpoczęło się dla „Liglada” w najlepszy możliwy sposób. 33-latek wygrał swoje dwa pierwsze biegi, dzięki czemu znalazł się na czele tabeli. W trzeciej serii chcąc wyjść na pierwsze miejsce zaatakował Jana Kvěcha, co skończyło się upadkiem Czecha. Jepsen Jensen został wykluczony, co wywołało wiele kontrowersji, bo kontakt nie był zbyt duży. Po zawodach Duńczyk opowiedział nam, jak widział tę sytuację.

To była typowa sytuacja 50 na 50. Zauważyłem lukę między Kvěchem a krawężnikiem i w nią wjechałem. Uważam jednak, iż on zmienił linię jazdy, więc gdybym w momencie ataku próbował gwałtownie zwolnić, moglibyśmy mieć jeszcze większą kraksę. Nie sądzę więc, iż znajdowałem się w pozycji, w której mogłem zrobić wiele. Byłem szybki, wjechałem w lukę i jeżeli chcę być zawodnikiem Grand Prix, muszę tak jeździć. Jestem pozytywnie nastawiony, bo wiem, iż cały czas mam szansę – skomentował Michael Jepsen Jensen w rozmowie z naszym portalem.

Wykluczenie nie przekreśliło całkowicie jego szans na miejsce w czołowej czwórce, jednak tylko punkt w czwartej serii praktycznie pozbawił go szans. – Mogłem ten bieg rozegrać o wiele lepiej, ale nie rozpaczam z tego powodu, bo choćby dowożąc do mety dwa punkty nie miałbym pewnego awansu, a jedynie bieg dodatkowy – powiedział Duńczyk.

W przeciwieństwie do znacznej części rywali, Michael Jepsen Jensen od wielu lat miał okazje do startów w Holsted. 33-latek nie uważa jednak, iż to dało mu jakąś przewagę. – Bywam tu zwykle tylko raz w sezonie. Zmiany w ustawieniach motocykli i silników są na tyle częste, iż tak naprawdę ciężko wykorzystywać do czegokolwiek wiedzę z tego toru. Nie uważam, iż miałem pod tym względem dużą przewagę – zakończył nasz rozmówca.

Pełna relacja z zawodów jest dostępna TUTAJ.

Idź do oryginalnego materiału