Iga Świątek jak na swoje standardy miała nie najlepszą pierwszą połowę 2025 roku. Nie tylko nie wygrała turnieju rangi WTA, ale przez długi czas nie meldowała się choćby w żadnym finale. Ta posucha zakończyła się dopiero pod koniec czerwca, kiedy grała w spotkaniu o tytuł w Bad Homburg przeciwko Jessice Peguli. Niedługo później Polka natomiast wystartowała w Wimbledonie i tam już nie pozostawiła złudzeń, iż wciąż jest jedną z trzech najlepszych tenisistek globu.
REKLAMA
Zobacz wideo Ulubiona piłkarka Amandy Moury Pietrzak? "Córka Dennisa Rodmana jest bardzo twarda, inspiruje mnie"
Wim Fissette odkrył karty. Tak mówi o współpracy z Igą Świątek
Triumf Świątek w Londynie był również wielkim sukcesem jej sztabu. Wim Fissette jest głównym trenerem Polki od października 2024 roku. Zastąpił w tej roli Tomasza Wiktorowskiego. Jeszcze niedawno nie miał zbyt dobrej prasy w polskich mediach, ale teraz się to zmieniło. Polka została czwartą zawodniczką, którą doprowadził do tytułu wielkoszlemowego (po Kim Clijsters, Angelice Kerber i Naomi Osace).
Trenerska kariera Belga charakteryzuje się jednak tym, iż często zmienia miejsca pracy i nie spędza zbyt wiele czasu z jedną tenisistką. Stąd zasadne wydaje się pytanie, jak długo będzie mogła na niego jeszcze liczyć Świątek. Zadał je Bartosz Gębicz z Przeglądu Sportowego. "Jaka jest pana perspektywa, jeżeli chodzi o współpracę z Igą? Rok, dwa, trzy lata, czy może jeszcze dłużej?" - padło w wywiadzie z Fissettem. Oto co odpowiedział 45-letni szkoleniowiec:
- Takie sprawy w układzie zawodnik – trener są w tenisie niemożliwe do przesądzenia. Tak naprawdę uczciwa odpowiedź może być tylko jedna – partnerstwo trwa tak długo, dopóki obie strony czują, iż się skutecznie wspierają. Partnerstwo z Igą sprawia mi wiele satysfakcji, bo jako team czujemy się zarówno zadowoleni, jak i jednocześnie efektywni. [...] Razem rośniemy, razem się budujemy. Iga chce być jeszcze lepszą tenisistką, ja jeszcze lepszym trenerem - powiedział Belg.
ZOBACZ TEŻ: Świątek wróciła do najtrudniejszego momentu. "Dużo żalu"
Iga Świątek w najbliższym czasie będzie ponownie występować na kortach twardych. Czeka ją m.in. tournee po Azji oraz Stanach Zjednoczonych, w tym występ w wielkoszlemowym US Open.