Koniec tarnowskiej telenoweli? Pojadą o absurdalnej porze

speedwaynews.pl 1 dzień temu

Zespół z Małopolski przechodził ogromne perturbacje zimą. Najpierw nie było wiadomo, czy w ogóle tarnowianie przystąpią do rozgrywek Metalkas 2. Ekstraligi. Jednak ostatecznie sprawy z tym związane się uspokoiły. Pojawił się za to drugi problem, a mianowicie tor. Potrzebne było wykonanie odwodnienia liniowego, wymiana band oraz zakup plandeki. Przebudowa tarnowskiego owalu ruszyła, ale dopiero w marcu. W tym samym okresie inne kluby rozgrywały sparingi, a na stadion w Mościcach wyjeżdżał ciężki sprzęt.

Ostatecznie remont stadionu Autona Unii Tarnów zakończył się pod koniec kwietnia. Dopiero wtedy tarnowianie mogli zacząć trenować na własnym torze. Co ciekawe, czwartkowy mecz będzie pierwszą imprezą, jaką odbędzie się na tym stadionie. Na środę była zaplanowana runda Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów, jednak ona została przełożona w związku z meczem ligowym.

Rywal z wysokiej półki

Oprócz tego, iż jest to pierwszy mecz „Jaskółek” na domowym owalu, to ich rywalem będzie Texom Stal Rzeszów, a więc lokalny rywal. Kibice Unii na ten mecz czekają od dawna, dlatego nadaje to czwartkowemu spotkaniu dodatkowych smaczków.

Faworytem tego pojedynku są bez wątpienia goście. Co prawda nie prezentują oni wymarzonej dyspozycji, jednak powinno wystarczyć to na ich rywali. Przed minionym meczem Stali, do drużyny dołączył Nicolai Klindt. Duńczyk zanotował kapitalny debiut, bowiem zdobył płatny komplet punktów i walnie przyczynił się do wygranej drużyny. Rywalem rzeszowian był w tym meczu H. Skrzydlewska Orzeł Łódź, który prezentuje się jeszcze słabiej, to pomimo tego łodzianie do samego końca walczyli o korzystny rezultat. Ciężko powiedzieć też, iż Stal jedzie źle, ponieważ ich dotychczasowe trzy domowe mecze zakończyły się dwoma zwycięstwami i jednym remisem. Z kolei jedyny wyjazdowy mecz przegrali nieznacznie w Bydgoszczy.

Jedyne co wiemy o Autona Unii Tarnów, to iż skład nie wyglądał mocno i taki faktycznie wydaje się być. Brakuje w nim cały czas zawodnika U24, którym okazują się być… seniorzy! Sebastian Madej pełnił rolę kevlary, będącego żużlowcem U24. Swoje starty zaczynał on od czwartego biegu, a do tego momentu Unia zdążyła już tracić sześć punktów do rywali, przez co Madeja zastępowały rezerwy taktyczne. Tarnowski klub odjechał dotychczas dwa spotkania. W Lesznie zostali wręcz zniszczeni przez gospodarzy, ponieważ zdobyli zaledwie 26 punktów, a z kolei w Łodzi zapisali na swoim koncie 35 „oczek”. Jedynym zawodnikiem, który nie zawodzi jest Timo Lahti. Szwed legitymuje się ósmą średnią rozgrywek.

Mecz w absurdalnej porze

Jest to drugie podejście do tego spotkania, bowiem za pierwszym razem zostało ono przełożone z racji niekorzystnych prognoz. Wyznaczono je na czwartek, godzinę 16:00. Co jest terminem wręcz absurdalnym, ponieważ wiele ludzi o tej porze jest w pracy, szkołach lub na uczelniach, dlatego nie ma co się dziwić rozgoryczeniu kibiców. Początek spotkania o 16:00. Nasz portal przeprowadzi z tego meczu relację LIVE, która dostępna jest TUTAJ.

Awizowane składy:

Texom Stal Rzeszów:
1. Marcin Nowak
2. Keynan Rew
3. Nicolai Klindt
4. David Bellego
5. Paweł Przedpełski
6. Wiktor Rafalski
7. Franciszek Majewski

Autona Unia Tarnów:
9. Mateusz Szczepaniak
10. Sebastian Madej
11. Matej Zagar
12. Marko Lewiszyn
13. Timo Lahti
14. Radosław Kowalski
15. Jan Heleniak

Nicolai Klindt
Idź do oryginalnego materiału