Już tylko pięć dni pozostało do pierwszego spotkania Polek w mistrzostwach świata. W jakiej formie jest reprezentacja Polski, miał pokazać turniej w Novigradzie na Istrii. O ile w sobotę była niepewność, po remisie z Senegalem, to dziś zespół Arne Senstada spisał się lepiej. Zwłaszcza w końcówce, tak jak wczoraj. Samo zwycięstwo z Chorwacją nie gwarantowało jeszcze wygranie całej imprezy. I taki wyniki, który dawał drugą pozycję, był jeszcze w 56. minucie. A później nasze reprezentantki załatwiły sprawę.