Kompromitacja polskiego klubu! Tuż przed meczem z Legią

1 godzina temu
Zdjęcie: Fot. Michał Ryniak / Agencja Wyborcza.pl


Ekstraklasa wraca do gry po przerwie reprezentacyjnej, dając nam od razu hit rozgrywek. W piątkowy wieczór Lechia Gdańsk zagra u siebie z Legią Warszawa. Niestety, na stadionie nie zasiądzie komplet publiczności i za to odpowiedzialne są władze gdańskiego klubu. Kibice mogli dostać prawdziwe święto futbolu w Trójmieście, ale udostępniono znacznie mniej wejściówek. Kilkanaście tysięcy wolnych krzesełek od razu może zepsuć odbiór widowiska.
Lechia Gdańsk jest targana różnymi problemami, m.in. finansowymi i sportowymi. W tej chwili zajmuje miejsce w strefie spadkowej. Mecz z Legią Warszawa mógłby być dobrą okazją do poprawy budżetu dzięki większej liczbie sprzedanych biletów, ale klub z Trójmiasta sam sobie ograniczył takie możliwości.

REKLAMA







Zobacz wideo Tylko tak można ocenić reprezentację Polski Michała Probierza. "Kibice zapominają"



Lechia nie wypełni stadionu na własne życzenie
Stadion Lechii może pomieścić 41 620 osób, ale podczas piątkowego hitu ekstraklasy frekwencja nie zbliży się choćby do 30 tys. widzów. Wszystko przez decyzję władz klubu, które zgłosiły organizację wydarzenia na jeszcze mniejszą publikę.
Jak podaje Interia, ostatecznie zgłoszono wydarzenie na maksymalnie 28 tys. osób. To jest mniej niż 75 proc. pojemności gdańskiego stadionu. Fani Lechii mogą czuć się rozczarowani i rozżaleni. Mecze z Legią Warszawa zawsze przyciągały polskich kibiców - wszak to najpopularniejszy i najbardziej medialny klub w Polsce.


Najprawdopodobniej powodem takiej decyzji jest próba szukania jakichkolwiek oszczędności przy problemach finansowych. Klub chce zminimalizować koszty ochrony wydarzenia.
Stan sprzedanych wejściówek na piątek rano wynosił 23 tys. Do tego Lechia poinformowała, iż nie będzie sprzedawała biletów w stadionowych kasach, sprzedaż odbywa się zatem wyłącznie on-line. Według portalu lechia.gda.pl powodem takiej decyzji jest "duże zainteresowanie biletami na piątkowy mecz".



To nie pierwszy raz, kiedy Lechia marnuje potencjał na organizację wielkiego sportowego święta. W 2022 r., kiedy do Gdańska przyjechał Rapid Wiedeń na mecz eliminacji Ligi Konferencji Europy, na stadion mogło wejść tylko 25 tys. widzów. Nie spełniono żądań i próśb fanów, którzy życzyli sobie minimum 30 tys. udostępnionych miejsc. Zainicjowali w internecie akcję #TrzyDychyNaLechię, ale nie przyniosła ona oczekiwanego efektu.


Mecz Lechia Gdańsk - Legia Warszawa w piątek o godzinie 20:30.
Idź do oryginalnego materiału