Haas ma pełne zaufanie do swojego młodego kierowcy Olivera Bearmana, a szef zespołu Ayao Komatsu nie ma wątpliwości, iż 19-letni Brytyjczyk jest przyszłością Ferrari w Formule 1.
Bearman na radarze Ferrari
Podczas gdy Lewis Hamilton przyciąga uwagę mediów jako nowy kierowca Ferrari, Bearman, który jest częścią programu młodych kierowców włoskiego zespołu, rozpoczyna swój pierwszy pełny sezon w F1 jako kierowca Haasa.
Po serii imponujących występów w sesjach FP1 dla Haasa w latach 2023 i 2024, Bearman został wypożyczony do zespołu z Banbury. Brytyjczyk zdążył już udowodnić swoje umiejętności, zastępując Carlosa Sainza w GP Arabii Saudyjskiej 2024, gdy Hiszpan zmagał się z zapaleniem wyrostka robaczkowego. W swoim debiutanckim wyścigu dla Ferrari Bearman zajął wysokie, siódme miejsce, zdobywając uznanie zarówno zespołu, jak i ekspertów.
Komatsu, zapytany przez Motorsport.com o to, czy widzi Bearmana jako przyszłego kierowcę Ferrari, odpowiedział z pełnym przekonaniem:
„Tak. Jest kierowcą Ferrari i mamy go na dwa lata, z opcją przedłużenia o jeden. Ale jeżeli my wykonamy dobrą robotę, a Ollie pokaże swoje możliwości, Ferrari nie będzie mogło tego zignorować.”
Nie jak typowy debiutant
Komatsu podkreślił, iż mimo młodego wieku i statusu debiutanta, Bearman wnosi do zespołu wyjątkową dojrzałość.
„Nie traktuję go jak debiutanta w klasycznym sensie, bo przywiązujemy ogromną wagę do jego opinii. Ma już dobre doświadczenie wyniesione z programu Ferrari, pracy w symulatorze i naszych samochodów VF-23 oraz VF-24. Za każdym razem, gdy wsiada do samochodu, jego opinie i podejście są doskonałe, a tempo jest świetne.”
Bearman już zdążył zrobić wrażenie na Komatsu, szczególnie podczas sesji kwalifikacyjnych w Baku i Interlagos w 2024 roku, gdzie pokonał doświadczonego Nico Hülkenberga, pełniącego wówczas rolę kierowcy referencyjnego w Haas.
Ścisła kooperacja z Ferrari
Komatsu zaznaczył, iż relacja z Ferrari jest kluczowa dla dalszego rozwoju Bearmana. W lutym szef Haasa spotka się z przedstawicielami włoskiego zespołu, aby omówić sposób monitorowania postępów młodego kierowcy.
„Jestem pewien, iż Ferrari oczekuje regularnych raportów. Chcę zrozumieć, jakie informacje są dla nich kluczowe. Z naszej strony również przekażemy swoje spostrzeżenia, bo Ferrari odegrało kluczową rolę w jego karierze i zna Olliego lepiej niż my.”
Przyszłość Bearmana
Oliver Bearman ma wszystko, aby stać się wiodącą postacią w Formule 1. Dzięki wsparciu Ferrari i zaufaniu Haasa młody Brytyjczyk ma idealne warunki, by rozwijać swój talent. Jak podkreślił Komatsu, sukces Bearmana zależy zarówno od jego postawy, jak i pracy zespołu.
Czy Bearman stanie się kluczowym kierowcą Ferrari w nadchodzących latach? Patrząc na jego dotychczasowe osiągnięcia i potencjał, odpowiedź wydaje się jasna: to tylko kwestia czasu.