Kolejny start w WRC na koncie Subaru Historic Rally Team

rallyandrace.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Kolejny start w WRC na koncie Subaru Historic Rally Team


Prawdziwe oblężenie przeżywały w miniony weekend Mikołajki. I choć można by winić za to pierwszy tydzień wakacji, nic bardziej mylnego. Powodem był 80. Rajd Polski – siódma runda Rajdowych Mistrzostw Świata, która ściągnęła do polskiej stolicy żeglarstwa tłumy kibiców z całego świata. Mogli oni podziwiać zaciętą walkę na ułamki sekund 42 załóg, które stanęły na starcie, ale również zespół Subaru Historic Rally Team, który w składzie Marek Kluszczyński i Jacek Pryczek przecierał trasę jako samochód funkcyjny.

Na drzwiach Subaru Imprezy N15 naklejony został numer 0s, natomiast na szybach zamiast nazwisk pojawił się Dziadek Marek, oraz Dziadek Jacek. Wspomniane trio pokonało w ciągu czterech dni ponad 300 kilometrów na mazurskich szutrach, wykonując powierzone im przez organizatora zadania, ale również realizując własny plan dobrej zabawy. Dla zespołu z Dzierżoniowa było to także sprawdzenie i przewietrzenie samochodu, który pokonując bezawaryjnie trudy rundy WRC pokazał, iż jeszcze należy dać mu szansę na prawdziwą rywalizację.

Marek Kluszczyński: „To był wspaniały weekend! Świetnie się bawiliśmy, przede wszystkim z powodu warunków, które były na trasie. Odcinki, które znalazły się w harmonogramie były bardzo twarde, choćby na drugiej pętli nie tworzyły się koleiny. Czapki z głów dla organizatorów za przygotowanie tak świetnej trasy. Czerpaliśmy euforia z jazdy z każdego pokonanego zakrętu.

Jeśli chodzi o nasz występ, to dwóch dziadków wsiadło po długiej przerwie do rajdówki i przetrwało cztery dni ścigania w niesamowitym upale. Jesteśmy cali na mecie, samochód przejechał rundę WRC bez żadnej awarii, a to dla nas sygnał, iż przez cały czas może być konkurencyjny w klasie NAT2 w RSMP, z odpowiednim kierowcą w środku. Były to dla mnie pierwsze kilometry we własnym samochodzie, który chciałem sprawdzić i jestem pod jego dużym wrażeniem. W stosunku do starszych konstrukcji, które obsługujemy jest to samochód mega komfortowy. Podczas zapoznania mieliśmy sporo miejsc opisanych, aby zwolnić, ale zawieszenie w N15 robi taką robotę, iż już podczas rajdu przez te miejsca dosłownie przelatywaliśmy.

Dziękuję całemu zespołowi za super pracę przez cały weekend. Michał Pryczek wraz z Marcinem Jastrzębskim ogarniali wszystkie tematy logistyczne. Moi mechanicy, Adrian, Irek i Patryk wykonali fantastyczną robotę przygotowując samochód na firmie, oraz dbając o niego podczas rajdu. Wielkie podziękowania również dla mojej Moniki za to, iż wykazała tak dużą cierpliwość, kiedy przez ostatnie dni przygotowań byłem gościem w domu, a podczas rajdu dawała mi ogromne wsparcie.”

Jacek Pryczek: „Za nami bardzo długi i trudny rajd. Naszym zadaniem było pojechać gwałtownie i bezpiecznie, dając kibicom znać, iż już nie ma żartów i czasu w chodzenie po drodze. Myślę, iż z tego zadania świetnie się wywiązaliśmy. Zamieniłem parę słów z Michele Mouton, przypominając Jej naszą współpracę w Niemczech. Pamiętała nawet, iż jechaliśmy niebieskim Subaru 555! gwałtownie złapaliśmy dobry kontakt, a ponieważ pamiętała naszą współpracę z WRC w Niemczech, nie miała dla nas żadnych uwag. Sam fakt bezpieczeństwa na rajdzie z naszej perspektywy nie wyglądał tak źle, jak się o tym pisało w internecie. Oczywiście były kłopoty z kibicami, szczególnie pierwszego dnia. Jednak dzięki ostrej reakcji organizatorów kibice zrozumieli, iż bezpieczeństwo to nie żarty i przez dalszą część weekendu było już spokojniej.

Nasza kooperacja z Markiem w samochodzie również układała się doskonale. Podczas zapoznania mieliśmy czas, aby się dograć, ja zrozumiałem Marka opis, a w drugą stronę Marek przyzwyczaił się do mojego dyktowania. Jako dziadkowie, nie jesteśmy w rajdowym ciągu, nie startujemy regularnie w sezonie. Wsiedliśmy do rajdówki z marszu, dlatego jak mawia klasyk „kilka niedociągnięć było”, ale oboje wyszliśmy z tego z pełnym uśmiechem na ustach. Mamy już kilka pomysłów na dalszą współpracę i na pewno nie był to nasz ostatni wspólny projekt.”

Idź do oryginalnego materiału