Stanisław Czerczesow w okresie 2015/16 doprowadził Legię Warszawa do dubletu na stulecie klubu. Później przez pięć lat prowadził rodzimą reprezentację, z którą otarł się o półfinał mistrzostw świata. W latach 2021-2023 był trenerem Ferencvarosu, a teraz prowadzi Kazachstan. Osiąga z nim fatalne rezultaty.
REKLAMA
Zobacz wideo Polak stał się tu prawdziwą legendą! Największy z największych
Czerczesow znów na deskach. Jest fatalnie
O ile w pierwszym spotkaniu pod jego wodzą Kazachowie zremisowali z Norwegią 0:0, o tyle w kolejnych meczach szło im fatalnie. W czwartkowe popołudnie dopisali kolejną porażkę. Po przegranych ze Słowenią (0:3), Austrią (0:4) i ponownie Słowenią (0:1) znów zmierzyli się z Austriakami.
Mecz miał jednostronny przebieg. Już po 25 minutach było po wszystkim. Stasa Pokatiłowa pokonali kolejno Christoph Baumgartner i Michael Gregoritsch. Jeszcze przy stanie 1:0 czerwoną kartkę otrzymał Aleksandr Marochkin i Kazachowie nie zdołali pokusić się choćby o gola honorowego.
Czytaj także:
Ależ wieści ws. Roberta Lewandowskiego! Wielkie wyróżnienie
To było piąte spotkanie tej reprezentacji pod wodzą Czerczesowa. Bilans? Remis i cztery porażki, osiem goli straconych i ani jednego strzelonego. Kazachstan zakończy zmagania w tegorocznej Lidze Narodów na spotkaniu z Norwegią, które zaplanowano na 17 listopada. Nie będzie faworytem i niewykluczone, iż drugą połowę 2024 roku zakończy bez choćby jednego strzelonego gola.
Czytaj także:
Świątek będzie zadowolona. Świetne wieści prosto z Malagi przed BJK Cup
Zupełnie w innym położeniu są Austriacy, którzy na Euro 2024 dotarli do 1/8 finału, a już po turnieju wygrali trzy z pięciu meczów Ligi Narodów. Walczą o to, aby awansować do najwyższej dywizji A. Zgromadzili 10 punktów i o trzy wyprzedzają mającą o jeden mecz mniej Norwegię. Zespół Ralfa Rangnicka 17 listopada zagra ze Słowenią.
Kazachstan 0:2 Austria (0:2)
Gole: Christoph Baumgartner'15, Michael Gregoritsch' 25