Arkadiusz Milik nie tak wyobrażał sobie początek roku. Wydawało się, iż w styczniu napastnik wróci do gry po ciężkiej kontuzji kolana, której nabawił się tuż przed Euro 2024 w towarzyskim meczu z Ukrainą. Zapowiedzi w tej kwestii składał w grudniu choćby dyrektor sportowy Juventusu Cristiano Giuntoli. Niestety niedługo później Polak doznał kolejnej kontuzji - tym razem łydki i sprawy się skomplikowały. Na domiar złego Juventus zaczął rozglądać się za kolejnym napastnikiem i wygląda na to, iż właśnie dopina transfer.
REKLAMA
Zobacz wideo Mamy medal na uniwersjadzie w Turynie! Srebro biathlonistki Amelii Liszki
Juventusowi się spieszy. Chcą mieć natychmiast konkurenta dla Milika
Wśród kandydatów do dołączenia do Juventusu wymieniani byli Joshua Zirkzee, Niclas Fuellkrug i Randal Kolo Muani. Ostatecznie padło na tego ostatniego. We wtorek francuskie "Le Parisien" poinformowało, iż Juventus osiągnął z PSG porozumienie ws. wypożyczenia zawodnika PSG. Sprawy wokół transferu potoczyły się bardzo szybko.
Już w środę nowe wieści w tej sprawie przekazał włoski dziennikarz Nicolo Schira. - Oczekuje się, iż dzisiaj (15 stycznia - przyp. red.) o 15:00 Kolo Muani przejdzie badania lekarskie w Juventusie. Juve zaplanowało jego przybycie już teraz, żeby mógł zostać włączony do drużyny, która w sobotę zagra z AC Milanem - napisał na platformie X. Spotkanie Juventus - Milan odbędzie się 18 stycznia o godz. 18:00 w Turynie.
Milik skreślony w Juventusie? Ten transfer jeszcze go dobije
Przyjście wicemistrza świata z Kataru wydaje się niemal nieuchronne, a to dla Milika bardzo zła wiadomość. Jeszcze zanim doznał kontuzji, przegrywał rywalizację o miejsce w składzie z Dusanem Vlahoviciem. Wchodził na boisko głównie jako zmiennik. Swoje szanse dostawał też w Pucharze Włoch, gdzie w zeszłym sezonie strzelił cztery gole i został królem strzelców. Teraz o regularne występy może być jeszcze trudniej.
Randal Kolo Muani co prawda w tym sezonie mocno rozczarowuje - w 14 meczach strzelił tylko dwa gole - ale to wciąż obiecujący zawodnik. PSG wydało na niego bagatela 95 mln euro. Poza tym był powoływany do reprezentacji Francji zarówno na mundial w Katarze, jak i Euro 2024. Przed transferem do PSG w 2023 r. rozegrał fenomenalny sezon w barwach niemieckiego Eintrachtu Frankfurt. W 50 meczach dla tej drużyny zdobył aż 26 bramek.