Marcin Bułka w tym sezonie imponuje formą w lidze francuskiej. Dobra gra reprezentanta Polski w OGC Nice sprawiła, iż jego klubowi koledzy zaczęli wieszczyć mu wielki transfer. Teraz 24-latek sam skomentował pojawiające się w mediach spekulacje.
Marcin Bułka ma za sobą bardzo udany okres. W tym sezonie Ligue 1 wystąpił we wszystkich dotychczasowych spotkaniach OGC Nice, w dziewięciu spotkaniach sześciokrotnie zaliczając czyste konto. Dobra postawa w klubie zaowocowała dwoma powołaniami do reprezentacji Polski – na wrześniowe zgrupowanie Bułkę powołał Fernando Santos, na październikowe zaprosił go już natomiast nowy selekcjoner biało-czerwonych, Michał Probierz.
Dobra gra Bułki sprawiła, iż w mediach zaczęło pojawiać się mnóstwo pochwał jego gry. A także plotek dotyczących jego przyszłości klubowej. I nikogo to dziwić nie powinno, skoro choćby klubowi koledzy polskiego bramkarza wieszczą mu wielki transfer – jakiś czas temu Andy Delort przyznał, iż jego zdaniem już niedługo Bułka zagra w drużynie z europejskiej czołówki.
Teraz Bułka, który rozmawiał z dziennikarzami „Kanału Sportowego” sam skomentował spekulacje transferowe. – Jestem tu [w Nicei – red.] szczęśliwy.. Odkąd tu przyjechałem, czułem się super. Ludzie fajnie mnie przywitali, jestem zżyty z kibicami, mam wielu znajomych – przyznał reprezentant Polski. – Na razie skupiam się na tym, a co do reszty? Nie mogę nic zdradzić – dodał.
Bułka wielkie kluby w swoim CV już ma. W przeszłości był on bowiem zawodnikiem PSG i Chelsea. O ile jednak w pierwszej kadrze paryskiego zespołu rozegrał on dwa mecze, o tyle w seniorach Chelsea nie zaliczył ani jednego spotkania, grając głównie w zespołach młodzieżowych.