Kłopoty Urbańskiego. Nie tak to miało wyglądać. "Melodia się zmieniła"

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl


Kacper Urbański miał latem problemy ze zdrowiem, a po przyjściu nowego trenera do Bologni musi walczyć na nowo o pozycję w składzie. Pierwsze mecze po powrocie do zdrowia nie są dla niego najłatwiejsze. Nie gra zbyt wiele, co może być problemem zarówno dla niego, jak i Michała Probierza. Ale głosy z Italii nakazują być spokojnym ws. pomocnika.
W zeszłym sezonie Thiago Motta odważnie stawiał na Kacpra Urbańskiego. U 20-latka imponowała przede wszystkim lekkość poruszania się z piłką przy nodze. Motta dziś pracuje w Juventusie, a trenerem Bologni został Vincenzo Italiano. To oznaczało nowe rozdanie w klubie.


REKLAMA


Zobacz wideo Robert Lewandowski i Sebastian Mila znów razem w akcji! Ależ sceneria


Dziennikarz uspokaja ws. Urbańskiego
Kacper Urbański stracił pierwszy mecz sezonu z Udinese (1:1) przez problemy z kolanem, które doskwierały mu w poprzednich tygodniach. Potem przesiedział cały mecz z Napoli (0:3) na ławce rezerwowych i dostał osiem minut z Empoli (1:1).
Podczas przerwy na kadrę Michał Probierz nie bał się stawiać na nieogranego w tym sezonie Urbańskiego. Dał mu 90 minut ze Szkocją (3:2) i ponad godzinę z Chorwacją. Gdy 20-latek wrócił do klubu, znów zasiadł na ławce rezerwowych, tym razem w starciu z Como (2:2). Italiano pozwolił zagrać Urbańskiemu przez 12 minut w meczu Ligi Mistrzów z Szachtarem Donieck (0:0).


20 minut w klubie w pierwszych meczach sezonu to nie jest zbyt wiele. Brak regularnej gry Urbańskiego może martwić, ale Włosi są jednak spokojni co do Polaka. Według jednego z dziennikarzy Italiano chce rotować składem przy grze na trzech frontach, a to nowe doświadczenie dla drużyny. Bologna pierwszy raz w historii awansowała do Ligi Mistrzów. Poza tym chce powoli wprowadzać Urbańskiego na nowo do zespołu, aby nie ryzykować szybkim odnowieniem urazu.
- Kacper wraca po problemach fizycznych. Przy grze na trzech frontach i poważnych kontuzjach Fergusona i El Azzouziego Urbański z pewnością dostanie szansę na grę. Być może początkowo będzie musiał zadowolić się wejściami z ławki, by w miarę rozwoju meczu ożywić nieco jego przebieg, tak jak zrobił to przeciwko Szachtarowi w ostatnim meczu Ligi Mistrzów - stwierdził w rozmowie z WP SportoweFakty Andrea Nervuti z "Bologna Today".


Według dziennikarza Italiano ma być dość cierpliwy wobec polskiego piłkarza i chce dać mu więcej czasu w zrozumienie jego planów taktycznych. Wie, iż to jest jakościowy zawodnik.


- W tym sezonie melodia się zmieniła. Bologna zaczęła od zera, z wieloma nowymi piłkarzami i radykalną zmianą wytycznych. Wdrożenie nowych pomysłów zajmie jednak nieco czasu, jednak pamiętajmy też, iż to dopiero początek sezonu. Kacper będzie miał mnóstwo czasu, aby dopasować się do mechanizmów trenera Italiano. Jego umiejętność dostosowania się do wielu ról i dobra technika sprawiły, iż stał się cenną dziką kartą, tym "wszechstronnym zawodnikiem", którego trenerzy tak bardzo lubią - ocenił Włoch.
O godzinie 15:00 Bologna zagra w piątej kolejce Serie A z Monzą. Rewelacja poprzedniego sezonu jest w strefie spadkowej i wciąż czeka na swoje pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach.
Idź do oryginalnego materiału