Kłopoty, kłopoty Szymańskiego. Romano ogłasza

1 dzień temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Wiele wskazuje na to, iż Sebastian Szymański zyska bardzo poważnego rywala do walki o pierwszy skład Fenerbahce. Negocjacje między tureckim klubem a Brazylijczykiem Andersonem Taliscą realizowane są od kilku tygodni, ale najnowsze informacje od Fabrizio Romano wskazują, iż do ustalenia zostały już drobnostki. Co dokładnie musi się stać, by aktualny klubowy kolega Cristiano Ronaldo dołączył to tureckiej drużyny?
Choć Talisca od 2021 roku reprezentuje barwy saudyjskiego Al-Nassr, czyli trafił tam niejako, zanim stał się to popularny kierunek dla graczy z Europy, gra na Starym Kontynencie nie jest mu obca. Brazylijczyk ma na koncie 78 meczów (i 20 goli oraz 4 asysty) dla portugalskiej Benfiki Lizbona, a w latach 2016-2018 reprezentował barwy Besiktasu Stambuł. W Turcji radził sobie bardzo dobrze (37 goli i 14 asyst w 80-ciu meczach), niemniej zamiast lig z Top 5 wybrał kierunki egzotyczne.


REKLAMA


Zobacz wideo Austriacy zdominowali świat skoków. Oto jak pracują


Talisca wraca do europejskiej piłki. Porozumienie bliziutko
Najpierw Chiny (Guangzhou Evergrande), a od 2021 roku Arabia Saudyjska i Al-Nassr. Na Półwyspie Arabskim stał się wielką gwiazdą (76 goli w 104 meczach). Największą w klubie, dopóki nie zjawili się tam Sadio Mane oraz przede wszystkim Cristiano Ronaldo. Talisca miejsca w składzie nie stracił (6 goli w bieżącym sezonie), ale jego czas tam dobiega końca. Negocjacje między Al-Nassr a Fenerbahce są tajemnicą poliszynela. Donosił o tym choćby turecki portal Takvim.


Choć kluby się dogadały, to jeszcze niedawno rozmowy między Fenerbahce a samym zawodnikiem były na wczesnym etapie. Teraz jednak się to zmieniło. Jak informuje Fabrizio Romano, Cała transakcja jest już w fazie finalizacji. Zostały praktycznie jedynie szczegóły między samym zawodnikiem i jego agentem a klubem. "Już prawie" - napisał Romano na portalu X.


Szymański może mieć pod górkę. O ile nie odejdzie
To niezbyt dobre wieści dla Sebastiana Szymańskiego. Talisca to ofensywny pomocnik tak jak Polak. Czyli nasz reprezentant może zyskać poważnego rywala w walce o skład, szczególnie iż ten sezon to dla niego tylko gol i trzy asysty w lidze. O wiele mniej niż w poprzednich rozgrywkach (10 goli i 12 asyst w całym sezonie). Oczywiście do tej rywalizacji dojdzie jeżeli Polak zostanie w klubie. Pojawiały się bowiem doniesienia o zainteresowaniu ze strony włoskiej Fiorentiny i niemieckiego Freiburga. Ci drudzy mieliby być gotowi wyłożyć 15 mln euro.
Idź do oryginalnego materiału