Kliczko reaguje po zbrodniczym ataku Rosji. "Zamienili plac zabaw w cmentarz"

1 dzień temu
Zdjęcie: Scren Twitter.com/Klitschko


Na początku kwietnia Rosjanie zrzucili rakietę z głowicą kasetową na Krzywy Róg, jedną z najludniejszych miejscowości w Ukrainie. Wśród ofiar są też dzieci, bo pocisk spadł obok placu zabaw. Na ten atak Rosji zareagował Władimir Kliczko. "Ukradli dziewięć małych istnień" - napisał były pięściarz na portalu X.
W piątek 4 kwietnia br. Rosjanie użyli pocisku batalistycznego, by zaatakować Krzywy Róg, a więc jedno z najludniejszych ukraińskich miast. Rakieta spadła w pobliżu placu zabaw, hotelu i jednej z restauracji, a w wyniku ataku zginęło 20 osób. Aż 62 osoby były ranne, z czego 12 to były dzieci. "Silne państwo, silny naród, a tak słaba reakcja. Boją się choćby użyć słowa 'rosyjska' w odniesieniu do rakiet, które zamordowały dzieci" - pisał prezydent Wołodymyr Zełenski na portalu X. Rosjanie użyli rakiety balistycznej Iskander-M, która ma głowicę kasetową.


REKLAMA


Zobacz wideo To jest Sport.pl - spot


Czytaj także:


Wach rozsierdzony po swojej walce. Od razu powiedział, co myśli


Kliczko zareagował na bombardowanie Krzywego Rogu. "Nadszedł czas"
Do wydarzeń z Krzywego Rogu z początku kwietnia odniósł się Władimir Kliczko. "Teraz czuję nieznośny ból i nienawiść. W Krzywym Rogu Rosjanie zamienili plac zabaw w cmentarz. Ukradli dziewięć małych istnień. Nadszedł czas, by położyć kres temu barbarzyństwu" - napisał legendarny pięściarz na portalu X, publikując zdjęcie z okolicy placu zabaw.


Po tych wydarzeniach Ukraina zainicjowała pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ oraz specjalne zebranie Stałej Rady OBWE. - Jeden z mieszkańców powiedział mi podczas pogrzebu: "Mówią o zawieszeniu ognia, a my chowamy dzieci". To zdanie doskonale oddaje nastroje w mieście i w całym kraju - mówił ukraiński dziennikarz Mark Ruczka w rozmowie z Gazeta.pl.


Czytaj także:


Szeremeta dostała pytanie o emeryturę od rządu i od razu wypaliła


Kliczko nie wytrzymał po słowach Rogana. "Używasz broni Putina: propagandy"
Kliczko regularnie zabierał głos w sieci po inwazji Rosji na Ukrainę. Były pięściarz reagował m.in. na słowa Joe Rogana, który w swoim podcaście mówił, iż Ukraina jest o krok od trzeciej wojny światowej.
- Mówisz o amerykańskiej broni, która została wysłana do Ukrainy i która ma wywołać trzecią wojnę światową. Powtarzasz teraz rosyjską propagandę. Rosja Putina ma problemy, więc w ten sposób chce wystraszyć was i osoby takie, jak ty. Jego zdaniem wojna miała trwać trzy dni, a trwa już trzy lata. Więc używasz jedynej broni, której używa Putin - propagandy - odpowiadał Kliczko.


Zobacz też: Oto co stało się po walce Szeremety. W Polsce trudne do wyobrażenia
Kliczko reagował też po spotkaniu Zełenskiego z Donaldem Trumpem w Białym Domu w Waszyngtonie. "Nie poszło zgodnie z planem. Niezależnie od różnic w poglądach, fakty są niepodważalne: rosyjską agresję należy powstrzymać. Skupmy się na nagrodzie, którą jest ludzkie życie i pokój, a nie nagradzajmy Putina" - pisał Ukrainiec.
Idź do oryginalnego materiału