Conor McGregor od 2021 r. i przegranego pojedynku z Dustinem Portierem (TKO, złamał nogę) nie wchodzi do oktagonu. Jednak nie daje o sobie zapomnieć i co jakiś czas pokazuje próbkę umiejętności (ostatnio zrobił to na boisku piłkarskim), bywa też bohaterem większych lub mniejszych skandali.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki o szatni Legii Warszawa: Jak nie miałeś wielkich jaj, to miękłeś
Conor McGregor usłyszał nazwisko wielkiego rywala. Wtedy się zaczęło
Internet obiegło nagranie z Irlandczykiem w roli głównej. Na jego widok jeden z kibiców zaczyna krzyczeć: "Naprzód Chabib (oryg. Let's go Khabib)", mając na myśli Chabiba Nurmagomiedowa, dawnego rywala 36-latka. Ten błyskawicznie zareagował, wywołując kolejną aferę.
McGregor podszedł do krzyczącego mężczyzny i stanął z nim twarzą w twarz, a następnie najprawdopodobniej na niego napluł. Co okrasił dosadnym komentarzem. - Pluję ci w twarz, a ty co robisz? Nic - rzucił były mistrz UFC w kierunku kibica, któremu wyraźnie zrzedła mina. To może sugerować, iż faktycznie został opluty.
Zobacz też: Rosjanie zachwyceni tym, co zrobił Trump. "Jaki on jest dobry!"
W ten sposób Irlandczyk po raz kolejny sobie nagrabił. Pod koniec 2024 r. zrobiło się o nim głośno za sprawą skazującego wyroku sądu. Uznano go za winnego gwałtu, a ofierze musiał zapłacić 250 tys. euro odszkodowania. "Ludzie nie chcą mieć z nim nic wspólnego. Irlandia odwróciła się od Conora McGregora" - pisało BBC, przypominając, iż w wyniku tej sprawy dawna gwiazda UFC straciła sponsorów. A to nie był koniec.
- Ludzie nie chcą go widzieć, nie mają zamiaru wpłacać dla niego pieniędzy. Sposób, w jaki się zachowuje, jest okropny. Czuł, iż jest ponad prawem, ale okazało się, iż tak jednak nie jest - stwierdził właściciel siłowni, gdzie po wyroku sądu zamazano powstający mural sportowca.
Conor McGregor bardzo stanowczo zareagował na prowokację kibica. Chabib Nurmagomiedow zaszedł mu za skórę
Impulsywna reakcja Irlandczyka pokazuje nie tylko jego krewki charakter, ale również to, iż porażka z Nurmagomiedowem cały czas jest dla niego bolesna. W październiku 2018 r. na gali UFC 229 przegrał z nim przez poddanie w czwartej rundzie (naciskówka na szczękę), przez co stracił pas mistrzowski w wadze lekkiej.
Po tamtym pojedynku Conor McGregor zdołał jeszcze pokonać Donalda Cerrone'ego, aby potem dwukrotnie przegrać z Portierem. Jego ogólny bilans to 22-6 (19 KO), był mistrzem UFC w wadze piórkowej oraz lekkiej. Miał wrócić do tej federacji i stoczyć walkę z Michaelem Chandlerem, ale doznał kontuzji. A niedawno mówiło się, iż w tym roku może stoczyć pojedynek bokserski z influencerem Loganem Paulem.