Klamka zapadła. Boniek straci posadę w UEFA. Powód mógł być tylko jeden

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Zbigniew Boniek to legenda nie tylko polskiej, ale i światowej piłki. W sierpniu 2021 roku nasz były kadrowicz zakończył dziewięcioletnią kadencję prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Kilka miesięcy wcześniej został mianowany wiceprezesem UEFA. Okazuje się, iż lada moment Boniek straci stanowisko w międzynarodowej organizacji. - Decydować będą inni - tłumaczy.
26 października 2012 roku, tuż po mistrzostwach Europy, Zbigniew Boniek został prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jego kadencja znacząco wpłynęła na obecny wygląd naszego futbolu. 80-krotny kadrowicz nie bał się gruntownych reform oraz podejmował ryzykowne, czasami wręcz kontrowersyjne decyzje. Mimo to okres jego prezesury kibice i eksperci w większości wspominają pozytywnie.

REKLAMA







Zobacz wideo Polska sztafeta z brązowym medalem mistrzostw Europy w short tracku. Pierwszy raz od 12 lat!



Boniek odejdzie z UEFA. Sam to potwierdził
Kadencja Bońka na stanowisku szefa PZPN wygasła 18 sierpnia 2021. Jego posadę przejął Cezary Kulesza. Niecałe trzy miesiące wcześniej - 20 kwietnia 2021 roku - Zbigniew Boniek został wybrany jednym z sześciu wiceprezesów UEFA na czteroletnią kadencję. Zgodnie z przepisami międzynarodowej organizacji piłkarskiej "nikt nie może być prezydentem lub członkiem komitetu przez więcej niż dwie kadencje". Dodatkowym warunkiem jest dalsza praca w krajowym związku.


Z tego powodu w kwietniu tego roku Boniek przestanie być wiceprezesem UEFA. Jego kadencja wygaśnie, ponieważ nie zajmuje w tej chwili żadnej posady w PZPN. - Mój mandat wiceprezydenta UEFA wygasa 4 kwietnia, więc decydować będą inni. Dobrze by było, aby nikt przy Lidze Mistrzów nie majstrował przez następnych 10 lat - powiedział w rozmowie z Polsatem Sport.
Przy okazji 68-latek wypowiedział się nt. nowego formatu Ligi Mistrzów, której faza ligowa dobiegła końca w ostatnią środę. Jak nasz legendarny reprezentant ocenia zmiany wprowadzone przez UEFA? - Uważam, iż nowa formuła jest bardzo interesująca i mam nadzieję, iż pozwolimy ludziom się do niej przyzwyczaić i nie będziemy przy tym dłubali, a raczej czy nie będą przy tym majstrowaIi - mówił.
Zobacz też: Flick ma poważny problem. "To bardzo go martwi"



- Dobrze by było, aby nikt przy Lidze Mistrzów nie majstrował przez następnych 10 lat. Podoba mi się też fakt, iż nie ma już windy, która pozwalała trzeciej drużynie z fazy grupowej Ligi Mistrzów zjechać do Ligi Europy, a trzeciej z LE do Ligi Konferencji. Trzeba walczyć do końca, grać na maksa - tłumaczył. Boniek przestanie być również członkiem komitetu wykonawczego, do którego dołączył w 2017 roku.
Idź do oryginalnego materiału