Kilka godzin walki o awans Polki w MŚ. Decyzja przy zielonym stoliku
Zdjęcie: Filip Moterski i Angelika Sarna (w ramce)
Angelika Sarna nie awansowała do półfinałowej rywalizacji w biegu na 800 metrów w lekkoatletycznych mistrzostwach świata w Tokio. Polka jednak toczyła na bieżni prawdziwą bitwę. W swojej serii zajęła szóste miejsce, a potem opowiedziała o tym wszystkim, co działo się w trakcie biegu. - Mam nadzieję, iż pan Filip jednak zadziała, jeżeli coś było niezgodnego z przepisami - mówiła. I pan Filip Moterski, kierownik polskiej drużyny, zaraz po biegu rozpoczął procedurę, która trwała trzy godziny.