Kibice Polonii zamarli. Seifert-Salk w karetce, klub przerwał milczenie!

speedwaynews.pl 1 tydzień temu

W ostatnią niedzielę żużlowcy Pronergy Polonii Piła dopisali cenne punkty do ligowej tabeli, pokonując na wyjeździe OK Bedmet Kolejarz Opole 47:42. Dzięki tej wygranej zespół z Wielkopolski awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji Krajowej Ligi Żużlowej. Niestety, końcówka meczu została przyćmiona przez groźny upadek jednego z liderów drużyny – Jonasa Seifert-Salka.

Duński zawodnik nie najlepiej rozpoczął niedzielne zawody, ale z biegu na bieg prezentował coraz lepszą formę. Przed wyścigami nominowanymi miał już na swoim koncie 9 punktów i został wyznaczony do 15. biegu – starcia najlepszych zawodników meczu. Niestety, na pierwszym łuku finałowego wyścigu Seifert-Salk upadł i wymagał interwencji służb medycznych. Z toru został odwieziony karetką i uznany za niezdolnego do dalszej jazdy.

W poniedziałkowy wieczór klub wydał komunikat dotyczący stanu zdrowia Jonasa Seifert-Salka. Na szczęście obyło się bez złamań, ale zawodnik jest mocno poobijany. w tej chwili przebywa w Danii, gdzie pod okiem fizjoterapeutów będzie dochodził do pełni sił. Celem jest powrót na tor już w najbliższą niedzielę, gdy Polonia zmierzy się u siebie z Wybrzeżem Gdańsk.

– Jak prawdopodobnie wiecie, w ostatnim wyścigu niedzielnego meczu z Kolejarzem Opole nasz zawodnik Jonas Seifert-Salk zaliczył groźnie wyglądający upadek. Jonas jest mocno poobijany, ale robi wszystko, by być gotowym na niedzielny mecz przeciwko Wybrzeżu Gdańsk. Aktualnie przebywa on w Danii, gdzie będzie nabierał sił. Walka z czasem trwa i miejmy nadzieję, iż zakończy się sukcesem – poinformowała Pronergy Polonia Piła w mediach społecznościowych.

Ekipa z Piły nie ma ostatnio szczęścia do zdrowia zawodników. Wcześniej kontuzji po meczu w Gnieźnie doznali Tomasz Gapiński i Adrian Cyfer. Pierwszy z nich ma przed sobą dłuższą przerwę, a status drugiego przez cały czas nie jest do końca jasny. W Opolu zastosowano za niego zastępstwo zawodnika. W związku z tym klub zdecydował się na zakontraktowanie Wiktora Jasińskiego, który w swoim debiucie zaprezentował się bardzo dobrze i poprowadził zespół do zwycięstwa.