Kibice nie wytrzymali po tym, co się stało w kadrze. "To jest jakaś kpina"

1 dzień temu
Michał Probierz postanowił odebrać opaskę kapitana reprezentacji Polski Robertowi Lewandowskiemu, o czym tuż po godzinie 21 poinformowano na profilu Łączy nas piłka. Nie minęło dużo czasu, a sam zainteresowany przekazał, iż nie zamierza więcej grać dla kadry, dopóki trenerem jest Probierz. Mimo iż pojawiły się głosy popierające decyzję selekcjonera, to spora rzesza trzyma stronę Lewandowskiego. "Cyrk" - czytamy.
"Decyzją selekcjonera Michała Probierza nowym kapitanem reprezentacji Polski został Piotr Zieliński. Selekcjoner osobiście poinformował o swojej decyzji Roberta Lewandowskiego, całą drużynę oraz sztab szkoleniowy" - taki komunikat pojawił się tuż po godz. 21 we wpisze na profilu ŁNP w mediach społecznościowych. Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź napastnika, który zrezygnował z gry w kadrze, dopóki trenerem jest Probierz.


REKLAMA


Zobacz wideo Zbigniew Boniek wprost o reprezentacji Polski! O tych słowach będzie głośno


Fani reagują na decyzję Probierza. "Cyrk"
"Biorąc pod uwagę okoliczności i utratę zaufania do selekcjonera reprezentacji Polski postanowiłem, do kiedy jest trenerem, zrezygnować z gry dla reprezentacji Polski Mam nadzieję, iż jeszcze będzie mi dane zagrać dla najlepszych kibiców na świecie" - napisał 36-latek. I choć w sieci momentalnie pojawiły się głosy kibiców, którzy wzięli stronę Probierza, to zdecydowana większość uważa, iż selekcjoner nie przemyślał tej decyzji.
"Cyrk", "odebranie opaski kapitańskiej, bo 37-letni zawodnik po 15 latach zapie**olu dla kadry chciał odpocząć. Kraj po**bów", "niech ten Probierz już spie***ala i przestanie mi kadrę prześladować", "Probierz do natychmiastowej dymisji. Nie odbierasz opaski legendzie krajowej piłki. Tak samo jak w Portugalii nikt nie odbiera jej Cristiano", "to jest ku**a jakaś kpina z kibiców", "mega szacun pluć w mordę najlepszemu piłkarzowi w historii kraju, bo raz na kadrę nie pojechał" - można przeczytać w komentarzach na portalu X.
Takich głosów jest jednak zdecydowanie więcej. "Chętnie wrócę do tego wpisu jak przepie***my baraże, Robert stwierdzi, iż kończy karierę, a Ci sami dziennikarze, którzy w niego walą, bo lajki same będą się klikać, zaczną wysyłać listy do Barcelony z prośbą o powrót do reprezentacji", "jesteście chorzy", "rób to co jest najlepsze dla Ciebie. Nie dziwię się a prawdopodobnie większość komentujących gówno wiedzą. Nikt nie jest w Twoich butach" - brzmią kolejne wpisy.


Robert Lewandowski rozegrał dotąd w kadrze 158 meczów, w których strzelił 85 goli. Tym samym jest zawodnikiem z największą liczbą występów oraz zdobytych bramek w historii. Zadebiutował w kadrze we wrześniu 2008 roku, natomiast po raz ostatni reprezentował barwy narodowe 24 marca, kiedy wszedł z ławki rezerwowych w spotkaniu z Maltą.
Idź do oryginalnego materiału