Kibice Lecha Poznań dołączyli do Legii. Tak uderzyli w Trzaskowskiego

3 godzin temu
Już 18 maja odbędzie się pierwsza tura wyborów prezydenckich. Kampania wyborcza wchodzi teraz w najgorętszy okres. Widać to też na stadionach piłkarskich. Już kilka razy było głośno o transparentach kibiców Legii, w których atakowali oni Rafała Trzaskowskiego. Teraz dołączyli do nich sympatycy Lecha Poznań, którzy zaprezentowali baner podczas wysoko wygranego meczu z Puszczą Niepołomice (8:1).
Kibice Legii prowadzą swoją kampanię wymierzoną w Rafała Trzaskowskiego już od kilku tygodni. Ostatni raz zrobili to podczas finałowego meczu Pucharu Polski, który Legia wygrała z Pogonią 4:3. Kibice na Stadionie Narodowym mogli zobaczyć baner, na którym widniał napis: "18.05., 1.06. - nie dopuśćmy, by zakłamany, tęczowy Rafał rządził Polską ze Sławkiem narkomanem".

REKLAMA







Zobacz wideo Ziółkowski przeprasza kibiców Pogoni Szczecin! "Czasem się nie kontrolujesz"



Kibice Lecha dołączają do fanów Legii. Oni też uderzają w Trzaskowskiego
Nie jest tajemnicą, iż kibice - zwłaszcza ci odpowiedzialni za prowadzenie dopingu - zwykle mają poglądy prawicowe lub skrajnie prawicowe. A przecież niechęć tego środowiska do przedstawicieli obecnej władzy ma już przynajmniej kilkanaście lat. Hasło "Donald matole, twój rząd obalą kibole" przed laty zyskało dużą popularność wśród najbardziej zagorzałych kibiców. Nie dziwi, iż tuż przed pierwszą turą wyborów prezydenckich atakują oni przede wszystkim kandydata tej samej opcji politycznej.


Na wczorajszym meczu Lecha Poznań z Puszczą Niepołomice (8:1) również pojawił się transparent wymierzony w Rafała Trzaskowskiego. Wywiesili go kibice w tzw. kotle, czyli na trybunie dopingowej.
"18.05/01.06 – cała Polska go przejrzała, nie głosuje na Rafała" - brzmi wiadomość kiboli Lecha.





Na co dzień Poznań jest bastionem obecnej koalicji rządzącej - w wyborach parlamentarnych z 2023 roku opozycja zdobyła zaledwie 25,47 procent głosów w okręgu wyborczym nr 39. Poznań poparł też Rafała Trzaskowskiego w poprzednich wyborach prezydenckich. W samym mieście zdobył on aż 71,94 procent głosów w drugiej turze. W powiecie poznańskim wynik ten był nieznacznie gorszy - wyniósł 67,51 procent.
Idź do oryginalnego materiału