Kibic Barcelony "zaczepił" Szczęsnego. Hit! Oto co napisał na kartonie

2 godzin temu
Wojciech Szczęsny powrócił ostatnio do bramki FC Barcelony. Momentalnie wywołało to wielką euforia wśród wielu kibiców, którzy stęsknili się za jednym z bohaterów ubiegłego sezonu. Jeden z nich przygotował choćby baner ze specjalną prośbą do naszego zawodnika. "Nie poddam się i dam radę" - napisał na portalu X.
Wojciech Szczęsny po ponad czterech miesiącach przerwy pojawił się między słupkami bramki FC Barcelony w oficjalnym spotkaniu. Wszyscy liczyli się z tym, iż sprowadzenie Joana Garcii znacząco wpłynie na pozycję naszego bramkarza. Hiszpan ostatnio przeszedł jednak operację zerwania łąkotki przyśrodkowej w lewym kolanie. Jest zatem wyłączony z gry od czterech do choćby sześciu tygodni.


REKLAMA


Zobacz wideo Marcin Borski o aferze podczas meczu: Rozpętała się awantura i skończyłem w szpitalu


Oto co jeden z fanów zrobił dla Szczęsnego. "Nie poddam się"
Pech Garcii to powód do euforii dla wiernych fanów Szczęsnego. Jeden z nich przygotował choćby własnoręcznie wykonany baner ze specjalną prośbą do naszego bramkarza. Pochwalił się, iż wystosował ją publicznie na antenie El Chiringuito TV. - Nie poddam się i dam radę - zaapelował. O co adekwatnie chodzi? "Szczęsny, podpisz się na moim e-papierosie!" - wypalił.
Mimo iż wielu kibiców, zwłaszcza polskich, jest szczęśliwych, iż Szczęsny wrócił do bramki, to sam zainteresowany ma inne odczucia. - Nie mówcie mi, iż jestem dziś szczęśliwy, ponieważ jest mi smutno z powodu Joana Garcíi i tego, co się z nim stało. Szczęśliwy to nie było adekwatne słowo...! Znowu grałem dla Barcy i mogę być szczęśliwy, ale nie jestem, ponieważ Joan Garcia jest kontuzjowany - powiedział cytowany przez "Mundo Deportivo".


Tuż po meczu z Realem Sociedad hiszpańskie media wymownie oceniły Polaka. "W wieku 35 lat Szczęsny pokazał, iż jest w stanie wnieść tę dawkę doświadczenia i spokoju, której każda drużyna potrzebuje od bramkarza. Po przyjściu Joana Garcii bez problemu zaakceptował rolę zmiennika i ma kontrakt do 2027 roku" - skwitował "Sport", oceniając występ "talizmanu" Barcelony.
Dlaczego tak go nazywają? Zwycięstwem z Sociedad Szczęsny podtrzymał "spektakularną passę" w rozgrywkach ligowych. "Od debiutu 26 stycznia, w meczu z Valencią (7:1), Polak nie zaznał jeszcze porażki" - zauważył "Sport". jeżeli chodzi o wszystkie zmagania, to porażki doznał dwa razy - w Lidze Mistrzów. Najpierw w rewanżu z Borussią w Dortmundzie, a potem w Mediolanie z Interem.


Nie ma żadnych złudzeń, iż Szczęsny wystąpi również w najbliższym, środowym spotkaniu Ligi Mistrzów z PSG. Mało tego, wszystko wskazuje na to, iż zobaczymy go między słupkami podczas El Clasico, co zapowiada Ignacio Lopez z Cadena Ser "Szczęsny ponownie zdobywa serca kibiców Barcelony" - to tytuł artykułu, w którym dołączył on zdjęcie uśmiechniętego od ucha do ucha Polaka.
Idź do oryginalnego materiału