3 godzin temu
Khamzat Chimaev zabrał głos w sprawie swoich dalszych planów.
Świeżo upieczony mistrz w kategorii do 84 kilogramów wypowiedział się na temat swoich następnych kroków. Khamzat Chimaev zdradził, iż gdyby decyzja zależała wyłącznie od niego, to w swoim następnym starciu zmierzyłby się z Alexem Pereirą. Czeczenowi marzy się bowiem drugi pas mistrzowski.
Gdybym miał decydować, z pewnością chciałbym walczyć o drugi pas. Nie jest tajemnicą, iż obecny mistrz w wadze 93 kilogramów to dla mnie bardzo wygodny przeciwnik, o ile nie bawiłbym się z nim w stójkę.
Problem w tym, iż „Poatan” nie jest zainteresowany takim starciem. Brazylijczyk, który dwa tygodnie temu odzyskał tron dywizji półciężkiej, pokonując w rewanżu Magomeda Ankalaeva, celuje w pojedynek z Jonem Jonesem podczas czerwcowego wydarzenia UFC w Białym Domu.
Jednak powrót „Bonesa” do oktagonu amerykańskiego giganta również stoi pod znakiem zapytania. Gdyby zatem nie udało się zorganizować walki pomiędzy Jonsem a Pereirą, to reprezentant Kraju Kawy mógłby zmienić zdanie na temat starcia z Czeczenem.
ZOBACZ TAKŻE: Nie dojdzie do walki Pawlak vs. Kuberski! Obóz Piotra żądał kosmicznych pieniędzy
Khamzat Chimaev (15-0) w sierpniu tego roku zdobył tytuł mistrza w kategorii do 84 kilogramów. Popularny „Borz” zdetronizował Dricusa Du Plessisa, który nie miał w oktagonie absolutnie nic do powiedzenia. Czeczen w dotychczasowej karierze nie zaznał jeszcze smaku porażki.
